Prezydent USA Donald Trump potwierdził w czwartek w rozmowie telefonicznej z rosyjskim przywódcą Władimirem Putinem wolę wdrożenia kontroli zbrojeń. Prezydenci poruszyli też temat pandemii koronawirusa - podał w czwartek Biały Dom.

Trump podkreślił, że USA chcą, aby umowy dotyczące kontroli zbrojeń obejmowały również Chiny.

"Prezydent potwierdził, że USA pragną efektywnej kontroli zbrojeń, która dotyczy nie tylko Rosji, ale też Chin, aby uniknąć kosztownego wyścigu zbrojeń" - głosi komunikat Białego Domu.

Trump zaoferował też Putinowi wysłanie pomocy medycznej do Moskwy w walce z pandemią koronawirusa - podał z kolei Kreml.

Źródła Kremla poinformowały, że obaj prezydenci rozmawiali także o globalnym rynku ropy, przypominając, że obaj poparli umowę o wydobyciu tego surowca w ubiegłym miesiącu między producentami z OPEC i spoza OPEC, co według nich pomogło ustabilizować ceny ropy.

USA oficjalnie wystąpiły w ubiegłym roku z traktatu o likwidacji pocisków rakietowych pośredniego i średniego zasięgu (INF). Wycofanie się z tego porozumienia, podpisanego jeszcze w latach ZSRR, USA uzasadniały tym, że Rosja nie stosuje się do jego zapisów i rozmieszcza pociski manewrujące 9M729. Układ przestał obowiązywać w sierpniu ubiegłego roku.

Układ INF podpisali w 1987 roku przywódcy USA i ówczesnego ZSRR, Ronald Reagan i Michaił Gorbaczow w Waszyngtonie. Przewidywał on likwidację arsenałów rakietowych pośredniego i średniego zasięgu, a także zabraniał ich produkowania, przechowywania i stosowania. Układem objęte były pociski o zasięgu od 500 do 5500 km.

Waszyngton grozi także opuszczeniem układu New START (o dalszej redukcji i ograniczeniu ofensywnych zbrojeń strategicznych), podpisany w kwietniu 2010 roku w Pradze przez ówczesnych prezydentów USA i Rosji, Baracka Obamę i Dmitrija Miedwiediewa.

Układ wszedł w życie w lutym 2011 roku. Zakłada on znaczną redukcję pocisków i głowic nuklearnych po obu stronach. Pozwala też na 18 inspekcji obiektów wojskowych rocznie. Układ wygaśnie w lutym 2021 roku, jeśli strony nie uzgodnią jego przedłużenia.

Amerykański prezydent zaproponował w ubiegłym roku, aby USA, Rosja i Chiny rozpoczęły negocjacje o nowym pakcie, który zastąpi układ New START.