Do Komendy Miejskiej Policji w Płocku (Mazowieckie) wpłynęło od początku roku kilkadziesiąt zgłoszeń dotyczących oszustw metodą "na BLIK-a". Jak ostrzega policja, to nowy i coraz bardziej popularny sposób, jaki wykorzystują przestępcy do wyłudzania pieniędzy.

"Oszuści, pokonując zabezpieczenia, uzyskują dostęp do aplikacji Messenger, następnie za jej pośrednictwem wysyłają do znajomych danej osoby wiadomości z prośbą o wygenerowanie i podanie im kodu BLIK. Najczęściej tłumaczą to pilną potrzebą zrealizowania przelewu bądź uiszczenia jakiejś opłaty i chwilowym brakiem dostępu do środków zgromadzonych na swoim koncie" - wyjaśniła w czwartkowym komunikacie płocka policja.

Jak podała, od początku roku wpłynęło tam "już kilkadziesiąt zgłoszeń dotyczących oszustw za pomocą właśnie tej metody" - z wykorzystaniem kodu BLIK.

"Absolutnie nie należy przekazywać kodów, nawet jeśli osoba, która do nas napisze jest nam znana i bliska. Trzeba mieć świadomość, że ktoś mógł włamać się na konto naszego znajomego i wykorzystując znajomość chce nas oszukać i okraść. Warto wiedzieć, że w przypadku przekazania kodu BLIK, jeśli w ustawieniach aplikacji bankowej nie zostało zaznaczone, że operacja wymaga zatwierdzenia przez właściciela konta, osoba która go otrzyma może praktycznie z każdego bankomatu wypłacić pieniądze bez użycia karty" - apeluje policja.

I jednocześnie podkreśla, że "oszustwo +na BLIK-a+ to nowy i coraz bardziej popularny sposób, jaki wykorzystują przestępcy do wyłudzania pieniędzy". "Mam nadzieję, że nasz apel pomoże ustrzec się przed tego rodzaju oszustwami" - powiedziała PAP rzeczniczka płockiej policji Marta Lewandowska. (PAP)