W moim głębokim przekonaniu czwartkowy protest osób niepełnosprawnych w Warszawie jest inspirowany politycznie; temat tej grupy społecznej jest wywoływany, bo podnosi temperaturę sporu przed wyborami – powiedział w czwartek marszałek Senatu Stanisław Karczewski.

"W moim głębokim przekonaniu jest to protest polityczny, wzmocniony jeszcze przez szefa ZNP, pana Broniarza, który na Twitterze zapowiedział też swoją na nim obecność. To są działania inspirowane politycznie" – powiedział marszałek Karczewski dziennikarzom.

Według niego "zawsze niepełnosprawni, ich protest, wzbudza i podnosi emocje, a opozycji zależy właśnie na tym, by podnieść temperaturę sporu politycznego przed wyborami".

"Nam zależy na tym, by jak najwięcej osób poszło do wyborów i zachęcamy do tego wszystkich, by na nas głosowali, bo PiS jest partią, która realizuje nasz program. W tej chwili mamy wyrok TSUE, który da nam dodatkowe pieniądze z opodatkowania sklepów wielkoprzemysłowych i chcemy je przeznaczyć na dodatkowe wsparcie osób niepełnosprawnych" – zaznaczył marszałek Senatu.

Według niego będzie to realizacja części postulatów protestu osób niepełnosprawnych i ich rodziców, który odbył się w Sejmie. "Dziwię się zatem bardzo, że dochodzi do tego protestu, on ma moim zdaniem charakter polityczny" – powiedział Karczewski.

Karczewski nawiązał też do swojej czwartkowej wizyty w ośrodku dla osób niepełnosprawnych prowadzonym przez ojców Kamilianów w Tbilisi. Jak podkreślał, także i tam polski rząd, poprzez MSZ i resort rodziny i polityki społecznej wspiera rehabilitację osób niepełnosprawnych".

W czwartek ulicami Warszawy przeszła manifestacja osób niepełnosprawnych i ich opiekunów. Protestujący chcieli zwrócić uwagę na problemy z jakimi borykają się osoby niepełnosprawne, oraz domagali się większego wsparcia ze strony państwa.