Tysiące ludzi w całej Rosji uczestniczyło w niedzielę w protestach przeciwko rządowym planom podniesienia wieku emerytalnego, mimo niedawnych obietnic prezydenta Władimira Putina, który zapowiedział złagodzenie niepopularnych zmian.

Reuters pisze, że protesty pokazują, iż sprawa ta pozostaje kwestią politycznie drażliwą dla rządu mimo ustępstw zapowiedzianych przez Putina w środowym wystąpieniu, w którym prezydent Rosji określił reformy jako finansową konieczność.

Według jednej z organizacji pozarządowych szacujących liczebność demonstracji, na proteście zorganizowanym w Moskwie przez Komunistyczną Partię Federacji Rosyjskiej (KPRF) zebrało się ok. 9 tysięcy ludzi; policja twierdzi, że było 6 tysięcy.

Wiele osób niosło czerwone flagi i transparenty. Na wielkim transparencie widniał napis "Nie ufamy Jednej Rosji"; chodzi o putinowską partię rządzącą. "Dziś prowadzimy ogólnorosyjski protest przeciwko tej kanibalistycznej reformie" - oświadczył przywódca KPRF Giennadij Ziuganow.

Kolejne 1,5 tysiąca protestujących przeciwko reformie emerytalnej zgromadziła w Moskwie demonstracja zorganizowana przez partię Sprawiedliwa Rosja.

Media informują też o manifestacjach w jeszcze co najmniej kilkunastu miastach Rosji, w tym w Petersburgu, a także we Władywostoku na Dalekim Wschodzie, w Symferopolu na zaanektowanym przez Rosję Krymie, w Omsku, Barnaule i Nowosybirsku na Syberii.

Agencje piszą, że władze wydały zezwolenie na te zgromadzenia.

Od czasu ogłoszenia przez rząd w połowie czerwca niepopularnej decyzji o podniesieniu wieku emerytalnego, w Rosji odbyło się wiele protestów i pikiet. Z sondażu niezależnego ośrodka Centrum Lewady wynika, że ok. 90 proc. Rosjan jest przeciwnych podniesieniu wieku emerytalnego. Zapowiedź ta mocno obniżyła też notowania prezydenta.

Putin powiedział w środę w wystąpieniu telewizyjnym, że podniesienie wieku emerytalnego w Rosji jest nieuniknione. Zaproponował złagodzenie pierwotnych planów i podniesienie wieku emerytalnego dla kobiet nie do 63, lecz do 60 lat, zapowiedział szereg ulg dla przyszłych emerytów. Mężczyźni mają przechodzić na emerytury w wieku 65 lat. Obecnie wiek emerytalny dla kobiet to 55 lat, a dla mężczyzn - 60.

Putin przyznał, że zapowiadane zmiany "niepokoją ludzi". "Jest naturalne, że wszystkie siły polityczne, w tym oczywiście opozycyjne, będą wykorzystywać tę sytuację w celu autoreklamy i wzmocnienia swojej pozycji" - oświadczył.

Kolejne protesty przeciwko podniesieniu wieku emerytalnego, tym razem organizowane przez opozycyjnego lidera Aleksieja Nawalnego, zapowiedziano w Rosji na 9 września. Sam Nawalny został skazany 27 sierpnia na karę 30 dni aresztu administracyjnego, co uniemożliwi mu pokierowanie demonstracją.