Francuski prezydent Emmanuel Macron powiedział w piątek w Warnie, że liczy na porozumienie w sprawie pracowników delegowanych do końca roku. Mówił o tym na konferencji prasowej na zakończenie ostatniego etapu wizyty w kilku krajach Europy Środkowo-Wschodniej.

„Podsumowując podróż, nabieram przekonania, że do końca roku możliwe jest porozumienie w sprawie pracowników delegowanych. Jest wspólna wola, by poczynić postępy. Decyzja w tej sprawie ma być podjęta kwalifikowaną większością” – podkreślił Macron.

Dodał też, że w tej kwestii „problemy należy nazywać wprost i nie szukać fasadowych kompromisów”.

Reforma dyrektywy ws. pracowników delegowanych, o którą zabiega Macron, zyskała częściowe poparcie bułgarskiego premiera Bojko Borysowa, który jednak wyraźnie podkreślił, że należy rozróżniać kwestie dotyczące pracowników delegowanych od sprawy międzynarodowego transportu samochodowego.

Na pytanie, czy całkowicie zgadza się ze stanowiskiem Macrona, Borysow odpowiedział: „Polska i Węgry są naszymi przyjaciółmi; byłoby to zgubne, gdyby stosunki między krajami unijnymi przeradzały się w otwartą konfrontację. Za około 20 dni w Bułgarii będzie gościć polska premier Beata Szydło (…). Za naszej prezydencji w UE powinniśmy tę sprawę zamknąć. Niewątpliwie istnieje problem (pracowników delegowanych); prawidłową taktyką jest poznać wszystkie stanowiska i podjąć decyzję” – oświadczył.

Poparcie dla francuskiego projektu w sprawie pracowników delegowanych wyraziła w czwartek największa bułgarska centrala związkowa KNSB (Konfederacja Niezależnych Związków Zawodowych), która w oświadczeniu podkreśliła, że zmiana unijnej dyrektywy przyczyni się do podniesienia zarobków bułgarskich pracowników delegowanych.

Maron spotkał się również z prezydentem Bułgarii Rumenem Radewem, który przedstawił jeden z priorytetów polityki zagranicznej Sofii oraz bułgarskiej prezydencji w UE – jest nim aktywizacja unijnej polityki na rzecz integracji Bałkanów Zachodnich. „Jeżeli nie damy Zachodnim Bałkanom europejskiej perspektywy, one dadzą Europie perspektywę bałkańską” – podkreślił Radew.

Prezydent Francji wyraził poparcie dla dążenia Sofii do przyłączenia się do strefy Schengen, podkreślił jednak, że sprawa ta będzie rozpatrywana w kontekście unijnych przepisów dotyczących imigracji i kontroli granic. Zdaniem Macrona Bułgaria, która spełnia wszystkie warunki wejścia do strefy Schengen, powinna uczestniczyć w rozmowach, które jej dotyczą.

Innym tematem rozmów Macrona z bułgarskimi politykami była współpraca w dziedzinie wojskowej. Powstały plany kooperacji marynarek wojennych, rozważany jest też zakup francuskich wozów bojowych dla bułgarskiej piechoty. Projekty te mają być przedyskutowane w najbliższym czasie, podczas wizyty bułgarskich ministrów gospodarki i obrony we Francji.

Z Sofii Eugenia Manołowa (PAP)