Prezes PiS przestraszył się Ewy Kopacz i kolejnej porażki. Przegrywając z Donaldem Tuskiem jakoś utrzymywał swoją pozycję w partii na antytuskizmie. Co powie, jak przegra z Kopacz? - mówi w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" Jacek Protasiewicz, członek zarządu PO.

Protasiewicz odpowiadając na pytanie o Radosława Sikorskiego, stwierdził, że mieliśmy różnych marszałków.

- Ewa Kopacz i Grzegorz Schetyna przed objęciem tej funkcji także do mediatorów politycznych nie należeli. Ale odpowiedzialny człowiek dostosowuje swoje zachowanie do funkcji, którą piastuje. Autorytet i zaufanie, które ewidentnie ma Radosław Sikorski, dodadzą prestiżu parlamentowi - powiedział Protasiewicz.

Szef dolnośląskiej PO zaznaczył, że Ewa Kopacz bardzo dobrze postępuje, wciągając do współpracy prezydenta Komorowskiego. Ustawianie prezydenta w pasywnej roli nie byłoby w interesie Polski.

Na pytanie jakim premierem będzie Ewa Kopacz, Jacek Protasiewicz stwierdził, że przede wszystkim wrażliwym społecznie.