"Skorumpowane armie nie wygrywają wojen" - ostrzega dziennik chińskiej armii. Antykorupcyjna kampania władz w Pekinie sięgnęła armii. Trzy dni temu ogłoszono, że jeden z najwyższych rangą wojskowych Chin będzie sądzony za korupcję.

W czwartek, chińskie władze ogłosiły, że generał Guo Boxiong, były wiceprzewodniczący potężnej Centralnej Komisji Wojskowej Chin został wyrzucony z partii i będzie sądzony za przestępstwa korupcyjne.

Dziennik Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej w komentarzu redakcyjnym pisze, że bez walki z korupcją w armii jej pistolety "zardzewieją". Dziennik ostrzega też, że jeśli korupcja w armii nie zostanie wyeliminowana, kraj w którym istnieją takie zjawiska może być pokonany nawet bez wojny.

Chińscy wojskowi już od końca lat 90. mają zakaz angażowania się w przedsięwzięcia biznesowe. Zdaniem wielu analityków, te restrykcje są łamane bądź omijane przez zaangażowanie w przedsięwzięcia natury finansowej członków ich rodzin. Tajemnicą poliszynela zaś jest znany jeszcze ze starożytnych Chin zwyczaj "kupowania" wysokich funkcji w wojskowej administracji.