Leszek Balcerowicz podważa argumentację prezydenta dotyczącą podpisania ustawy o OFE. Bronisław Komorowski złożył swój podpis pod dokumentem, jednocześnie skierował go do Trybunału Konstytucyjnego. Powodem takiej decyzji miała być troska głowy państwa o stan finansów publicznych.

Balcerowicz zaznaczył, na antenie radiowej Jedynki, że taka argumentacja jest fałszywa. Jego zdaniem, sięganie po środki zgromadzone w funduszach emerytalnych jest "lekarstwem gorszym od choroby".

Według niego budżet jest w dużo lepszym stanie, niż głoszą rządzący. Tymczasem, jak podkreślił Leszek Balcerowicz, przedstawiciele prezydenta twierdzą, że bez sięgania po środki emerytalne doszło by do katastrofy finansów publicznych. "Przecież to jest oskarżenie tego rządu, gdyby tak miało być, ale na szczęście tak nie jest" - powiedział Leszek Balcerowicz.

Zdaniem przewodniczącego Forum Obywatelskiego Rozwoju podpisana przez Bronisława Komorowskiego jest niezgodna z konstytucją, bo m.in. odbiera Polakom ich oszczędności emerytalne.