Polska musi być na tyle silna żeby odstraszała swoich potencjalnych przeciwników – powiedział premier Mateusz Morawiecki w sobotę podczas spotkania w Pelplinie (Pomorskie).

Polska musi być na tyle silna żeby odstraszała swoich potencjalnych przeciwników - oby ich nigdy nie było - ale nasza historia uczy nas, że może być różnie – podkreślił prezes rady ministrów mówiąc o bezpieczeństwie zewnętrznym kraju. "Z naszym najważniejszym sojusznikiem, zresztą nie wiem czy widzieliście, dzisiaj prezydent USA Donald Trump podczas konferencji z kanclerz Angelą Merkel powiedział o Polsce, że Polska jest bardzo dobrym wzorem kraju członkowskiego NATO ze względu na odpowiednie wydawanie środków na politykę obronną". "To też jest symboliczne" - ocenił.

"To w naszych czasach podnieśliśmy te wydatki na tyle, że mogliśmy się do tej wielkości zakwalifikować, bo wcześniej wydatki były liczone zgodnie z metodologią krajową, a teraz są liczone wg. metodologii NATO i to jest różnica prawie 5 mld zł" – tłumaczył. "Mogliśmy wejść do tej najlepszej, elitarnej grupy państw NATO, która kupuje najlepszy sprzęt" - dodał.

Zaznaczył, że "codziennie trzeba też dbać o bezpieczeństwo wewnętrzne". "Funkcjonariusze CBA i ABW +bardzo mi pomagali+ jak byłem ministrem finansów przy uszczelnianiu systemu podatkowego" - dodał. Powiedział, że "symbolem poprzedniej epoki było zamykanie posterunków policji". "Z 817 posterunków 400 zostało zamkniętych czyli połowa - dziś są one odtwarzane" - zaznaczył Morawiecki.(PAP)