Rząd Niemiec potępił w piątek najnowszą próbę rakietową Korei Północnej. Zastępca rzecznika rządu Georg Streiter zaapelował o "szybkie i konsekwentne" wdrożenie zaostrzonych sankcji wobec władz w Pjongjangu, które stanowią zagrożenie dla pokoju.

"Niemiecki rząd jak najsurowiej potępia ponowny test rakietowy Korei Północnej. Reżim w Pjongjangu dostarczył po raz kolejny dowodów na to, że stanowi zagrożenie dla stabilności całego regionu" - oświadczył Streiter na cotygodniowej konferencji prasowej w Berlinie.

"Wyrażamy szczególną solidarność z Japonią, która po raz drugi w krótkim czasie dotknięta została (działaniami Korei Północnej)" - zaznaczył zastępca rzecznika rządu.

"Wobec nowej prowokacji ze strony Korei Północnej należy bardzo szybko i konsekwentnie wdrożyć zaostrzone właśnie sankcje (przez Radę Bezpieczeństwa ONZ). Szczególną odpowiedzialność ponoszą w tym względzie kraje sąsiednie, Rosja i Chiny" - dodał Streiter.

W piątek rano czasu lokalnego Korea Północna przeprowadziła kolejną próbę rakietową. Pocisk wystrzelony z miasta Sunan, w pobliżu Pjongjangu, przeleciał nad północną Japonią i spadł do Pacyfiku.

Według południowokoreańskiej armii rakieta przeleciała 3700 km na maksymalnej wysokości 770 km. Armia USA podała, że był to pocisk balistyczny zasięgu pośredniego (IRBM) i nie stanowił zagrożenia dla Ameryki Północnej ani też dla będącej amerykańskim terytorium wyspy Guam na Pacyfiku, gdzie USA mają bazy wojskowe. Wystrzelony z Korei Północnej pocisk o takim zasięgu mógłby jednak osiągnąć terytorium amerykańskiej wyspy Guam.

W poniedziałek Rada Bezpieczeństwa ONZ nałożyła na Koreę Północną nowe sankcje, które są odpowiedzią na eksplozję nuklearną z 3 września. (PAP)