Szef MSW Niemiec Thomas de Maiziere oraz szefowie resortów spraw wewnętrznych w 16 krajach związkowych postanowili ujednolicić standardy bezpieczeństwa w całym kraju, by skuteczniej zwalczać terroryzm. Nie we wszystkich sprawach osiągnięto porozumienie.

Na zakończonej w środę trzydniowej konferencji w Dreźnie ministrowie odpowiedzialni za bezpieczeństwo opowiedzieli się za wypracowaniem ustawy o policji, która będzie wzorem dla przepisów w landach.

Niemcy są państwem federalnym, a odpowiedzialność za bezpieczeństwo spoczywa w rękach władz krajów związkowych. Obecnie, w zależności od tego, kto w danym landzie sprawuje władzę, oraz od tradycji regionalnej danego obszaru, w przepisach o policji występują duże różnice. Nierzadko szwankuje też wymiana informacji pomiędzy służbami poszczególnych landów.

"Luki w kompetencjach oznaczają luki w bezpieczeństwie" - powiedział po zakończeniu spotkania szef MSW Saksonii Markus Ulbig. Celem jest - jak podkreślił - stworzenie jednolitych standardów bezpieczeństwa dla kraju. W obliczu zagrożenia terroryzmem "zwieramy szeregi" - dodał Ulbig.

De Maiziere zapowiedział, że ujednolicone zostaną m.in. przepisy dotyczące postępowania z osobami uznanymi za zagrożenie dla bezpieczeństwa publicznego. Na znaczeniu zyska Centrum Antyterrorystyczne, które będzie oceniać stopień zagrożenia i wydawać władzom lokalnym zalecenia w sprawie postępowania z potencjalnymi zamachowcami.

Niemieckie władze wyciągnęły wnioski ze sprawy Anisa Amriego - Tunezyjczyka, który w grudniu dokonał zamachu w Berlinie, zabijając 12 osób. Amri przemieszczał się bez przeszkód przez wiele miesięcy po całych Niemczech pomimo tego, że uważany był za osobę niebezpieczną. Władze regionalne w Berlinie i Nadrenii Północnej-Westfalii nie potrafiły porozumieć się co do koniecznych działań wobec podejrzanego, zawiodły też instytucje centralne.

Szef MSW Niemiec zapowiedział ponadto, że służby dostaną uprawnienia do kontrolowania aplikacji w rodzaju whatsapp dla smartfonów służących do komunikacji przez internet. Możliwość podsłuchiwania rozmów ma zostać wprowadzona do prawa karnego w końcu czerwca.

Ministrowie postanowili, że odciski palców będą pobierane od osób starających się o azyl już od 6. roku życia, a nie od 14 lat.

Ze względu na sprzeciw SPD nie udało się uzyskać zgody na wykorzystanie w działaniach prewencyjnych, gdy nie ma konkretnego podejrzenia popełnienia przestępstwa, policjantów w cywilu. Brema i Berlin nie zgadzają się na takie akcje. Nie przeszła także propozycja Bawarii w sprawie zezwolenia służbom na inwigilowanie dzieci podejrzanych o związki z terroryzmem.

Kwestie bezpieczeństwa wewnętrznego są najważniejszym tematem kampanii przed wyborami do Bundestagu wyznaczonymi na 24 września.