Nie milkną echa ataku Ukrainy na rosyjski skład amunicyjny w obwodzie twerskim. Amerykański Instytut Studiów nad Wojną w raporcie z 22 września podsumowuje dotychczasową wiedzę o zdarzeniu.

Ukraina przeprowadziła 18 września 2024 roku udany atak na rosyjski magazyn rakiet i amunicji w pobliżu Toropca, w obwodzie twerskim. Skutki tej operacji mogą być jedną z ważniejszych determinant działań wojskowych Rosji w nadchodzących miesiącach.

Wybuch rosyjskiej amunicji

Autorami raportu z 22 września są eksperci ISW Angelica Evans, Christina Harward, Riley Bailey, Davit Gasparyan, and Frederick W. Kagan. Zwracają oni uwagę, że atak na magazyn w Toropcu, według źródeł ukraińskich, miał na celu zniszczenie strategicznych zapasów broni, w tym pocisków Iskander, rakiet balistycznych Tochka-U, bomb szybujących oraz amunicji artyleryjskiej. Choć nie jest do końca jasne, czy ocena Kiviselga obejmuje zarówno rakiety, jak i pociski artyleryjskie, nie ulega wątpliwości, że zniszczenia miały poważny wpływ na rosyjskie zasoby wojenne.

Amerykańscy eksperci cytują też pułkownika Antsa Kiviselga, szefa Estońskiego Centrum Wywiadu Sił Obronnych. Dowódca wywiadu oszacował, że w wyniku ataku eksplodowało aż 30 000 ton amunicji, co odpowiada liczbie 750 000 pocisków artyleryjskich. Warto zauważyć, że według danych Kiviselga, rosyjskie siły zbrojne zużywają średnio 10 000 pocisków tygodniowo, co oznacza, że atak zniszczył zapasy na dwa do trzech miesięcy.

Rosyjska ofensywa stanie w miejscu?

„Oceniamy, że kontynuowane ukraińskie ataki na rosyjskie zaplecze logistyczne, zlokalizowane nawet na terenie Rosji, będą generować szersze operacyjne presje na rosyjskie siły zbrojne” — twierdzi ISW w raporcie. Instytut zaznacza również, że rosyjskie dowództwo wojskowe będzie zmuszone do reorganizacji i rozproszenia swoich systemów wsparcia logistycznego w celu złagodzenia skutków podobnych uderzeń. Tego typu działania mogą znacząco utrudnić Rosji efektywne prowadzenie operacji wojskowych na froncie, co może wpłynąć na dynamikę konfliktu.

ISW podkreśla, że ukraińskie ataki na rosyjskie zaplecze logistyczne będą wymagały od Rosji poważnych działań reorganizacyjnych. Rosyjskie siły zbrojne będą musiały dostosować swoje struktury wsparcia i logistyki, aby zminimalizować skutki przyszłych uderzeń. Zniszczenie strategicznie ważnych magazynów amunicji, takich jak ten w Toropcu, może wywołać konieczność zmiany priorytetów w rosyjskich operacjach wojennych. Cała ta sytuacja może, zdaniem autorów raportu, prowadzić do problemów z zaopatrzeniem na froncie.

Nikt nie boi się nuklearnych gróźb Moskwy

Jak zauważają eksperci, równocześnie z ukraińskimi atakami na zaplecze logistyczne Rosji, Kreml zdaje się rozważać zmianę swojej strategii dotyczącej użycia groźby nuklearnej. Według raportów „The Washington Post”, cytowanych przez ISW, prezydent Rosji Władimir Putin zaczyna dostrzegać, że nuklearne szantaże tracą swoją skuteczność wśród zachodnich przywódców. Putin ma rzekomo pracować nad bardziej subtelną i ograniczoną odpowiedzią informacyjną na przyszłe decyzje Zachodu o wspieraniu ukraińskich operacji militarnych. Anonimowe źródła rosyjskie, cytowane przez „The Washington Post”, twierdzą, że groźby nuklearne „nikogo już nie przerażają”.

ISW od dłuższego czasu ocenia, że groźby Kremla dotyczące użycia broni nuklearnej są przede wszystkim narzędziem mającym na celu wywarcie presji na Zachód, by ograniczał swoje wsparcie dla Ukrainy. Zdaniem analityków Instytutu, groźby te mają na celu opóźnianie kluczowych decyzji politycznych dotyczących dalszej pomocy wojskowej.

Nieudany test rosyjskiej rakiety "Sarmat"

W swoim raporcie amerykanie odnotowują też nieudany test rakietowy RS-28 „Sarmat”, przeprowadzony prawdopodobnie 21 września 2024 roku na kosmodromie Plesieck, jest kolejnym dowodem na problemy, z jakimi boryka się rosyjski przemysł obronny. Zdjęcia satelitarne z miejsca zdarzenia, na których widać zniszczoną wyrzutnię oraz straż pożarną walczącą z pożarem, sugerują, że test zakończył się eksplozją jeszcze przed startem rakiety lub w jego trakcie.

ISW zaznacza, że rozwój tego pocisku od dłuższego czasu boryka się z opóźnieniami, co jest wynikiem zarówno problemów technologicznych, jak i sankcji międzynarodowych.