Minister Pełczyńska-Nałęcz w Brukseli: “Rozmawiamy z KE o polityce spójności i implementacji KPO”.

Kiedy KPO zostanie w pełni uruchomione?

Minister Pełczyńska-Nałęcz mówi: "Celem wizyty są rozmowy o implementacji polityki spójności i o implementacji KPO. Ze względu na to, że uruchomienie funduszy (KPO) czekało tyle czasu są bardzo poważne opóźnienia zarówno jeśli chodzi o reformy jak i inwestycje".

"Mamy ambicje, żeby bardzo przyśpieszyć w tym roku, po pierwszym wniosku, który wyszedł pod koniec minionego roku. W tym roku chcielibyśmy złożyć cztery kolejne. Są dwa okienka na składanie wniosków i chcielibyśmy każde z tych okienek wykorzystać podwójnie. Nawet do 120 mld złotych" - dodała Pełczyńska-Nałęcz.

Optymizm pani minister w sprawie KPO

Zaznaczyła też, że może istnieć "konieczność negocjacji niewielkich zmian w KPO, żeby je dostosować do realnych potrzeb reformatorskich i możliwości inwestycyjnych". "Jesteśmy dobrej myśli, że pójdzie to pozytywnie" - oceniła polska minister. Jak wyjaśniła, pozyskiwanie środków jest w przeważającym stopniu uzależnione od realizacji reform sądownictwa.

"Ze strony rządu jest pełne zaangażowanie. (...) My reformy sądownictwa robimy przede wszystkim dla Polski i Polaków. Bo to jest wielka obietnica tego rządu, podstawa demokracji i tego czym jesteśmy. Robiąc to stajemy się z powrotem tym, czym jest Unia Europejska, czyli organizacją państw demokratycznych. Z tym jest związane otrzymanie funduszy z KPO" - podsumowała Pełczyńska-Nałęcz.

Pełczyńska-Nałęcz oddziela sprawy europejskie od wewnątrzkrajowych

"Jestem przekonana, że (w KE) jest świadomość tego, jak wygląda sytuacja polityczna w Polsce. To nie jest tajemnica. Wszędzie jest w mediach. Jest świadomość tego, jaką linię przyjmuje rząd w sprawach praworządnościowych. Jest też świadomość tego, że są różni gracze polityczni w Polsce, którzy niestety nie byli po tej stronie jeśli chodzi o praworządność po której powinni być i dalej niestety nie widać jakiejś szczególnej poprawy tylko eskalację" - podkreśliła minister.

"Natomiast ja nie czynię z tego przedmiotu rozmów (z KE). Mam przekonanie, że o ważnych polskich sprawach wewnątrzpolitycznych rozmawiamy w Polsce, a tu przyjeżdżamy, żeby rozmawiać o sprawach polskiej obecności w Unii. O polityce spójności, o pieniądzach, które polskim obywatelom się należą z racji tego, że jesteśmy członkami Unii" - dodała Pełczyńska-Nałęcz.

Podczas wizyty w Brukseli polska minister spotkała się m.in. z unijną komisarz ds. spójności i reform Elisą Ferreirą oraz komisarzem ds. miejsc pracy i praw socjalnych Nicolasem Schmitem. Tematem dyskusji była implementacja polityki spójności i KPO.