Do enklawy może wjeżdżać 200 ciężarówek ze wsparciem humanitarnym dziennie. To za mało, by zaspokoić potrzeby, dlatego trwają prace nad otwarciem korytarza morskiego.

Dzisiaj w Strefie Gazy miała się zakończyć przerwa w walkach. Do ostatniej chwili trwały rozmowy w sprawie przedłużenia jej o kolejne kilka dni. Presja międzynarodowa rośnie, o kontynuację rozejmu zaapelowali szefowie MSZ państw G7. „Popieramy przedłużenie przerwy i przyszłych przerw, aby umożliwić zwiększenie pomocy i ułatwić uwolnienie wszystkich zakładników” – stwierdzili. Do zamknięcia tego wydania DGP nie było wiadomo, czy udało się to osiągnąć.

Obowiązujące od soboty chwiejne zawieszenie broni między Izraelem a Hamasem umożliwiło zwiększenie pomocy humanitarnej dla Palestyńczyków. Na terytorium enklawy może wjeżdżać 200 ciężarówek dziennie. Konwoje obejmują m.in. dostawy paliwa do generatorów prądu. Strefa została odcięta od regularnych dostaw energii od czasu wyłączenia jedynej elektrowni 11 października. Światowa Organizacja Zdrowia informowała, że z powodu bombardowań i braku paliwa zamknięto 26 z 36 szpitali. Organizacje humanitarne twierdzą, że konwoje lądowe nie są w stanie zaspokoić potrzeb ponad 2 mln ludzi. Tym bardziej że 1,7 mln z nich zostało przesiedlonych, a – jak wynika z informacji Biura Narodów Zjednoczonych ds. Koordynacji Pomocy Humanitarnej – 1 mln żyje w przepełnionych obozach dla uchodźców.

Przejście z Egiptem w Rafah jest na razie jedyną metodą dostarczania pomocy. Coraz częściej pojawiają się naciski na wykorzystanie drogi morskiej. Statki mogą dostarczyć kilkaset razy więcej towarów niż ciężarówki. Rozwiązanie to chcą wprowadzić władze Cypru. – W najbliższych dniach odbędzie się pierwsza misja pomocowa – powiedział we wtorek zastępca rzecznika tamtejszego rządu Janis Andoniu. Towary miałyby być transportowane z Larnaki, położonej zaledwie 210 mil morskich od strefy konfliktu. Plan zakłada, że towary byłyby poddawane inspekcji z udziałem Izraela. Podobne rozwiązanie wprowadzono w ramach porozumień wynegocjowanych przez ONZ i Turcję w 2022 r., a zerwanych przez Kreml latem tego roku. Ukraina mogła wznowić eksport produktów rolno-spożywczych, pod warunkiem że w Stambule będą się odbywać inspekcje statków. Uczestniczyła w nich także Rosja. Zarówno w przypadku ukraińskiego zboża, jak i pomocy dla Palestyńczyków chodzi o upewnienie się, że na pokładzie nie ma broni.

Korytarz z Cypru byłby ogromnym wyzwaniem. Głównym problemem – oprócz możliwych ostrzałów – jest port w Gazie, za mały, by mogły do niego przybijać duże frachtowce. Zdaniem Nikozji istnieją trzy scenariusze, które mogłyby zagwarantować bezpieczne dostarczanie wsparcia. Scenariusz krótkoterminowy mógłby zostać wdrożony natychmiast, gdyby Izrael zgodził się na wydłużenie zawieszenia broni. Pomoc zostałaby przetransportowana z Larnaki w pobliże Strefy Gazy dużym statkiem towarowym, a następnie wyładowana za pomocą jednostek desantowych. W ramach scenariusza średnioterminowego zbudowano by pływającą platformę do rozładunku kontenerów. Plan długoterminowy zakłada budowę nowego portu. Alternatywnym pomysłem jest dystrybucja pomocy przez port w Izraelu, a następnie dostarczanie jej do Strefy. To jednak najmniej prawdopodobne rozwiązanie, bo władze Izraela nie chcą, by jakakolwiek pomoc przechodziła przez jego terytorium.

Statki zaczęła wykorzystywać też Francja. Śmigłowcowiec „Dixmude” zadokował we wtorek w położonym 50 km od enklawy w egipskim mieście Al-Arisz. – Statek został przekształcony w szpital. W tym tygodniu rozpoczniemy leczenie rannych dzieci – powiedział minister obrony Francji Sébastien Lecornu i dodał, że na pokładzie znajdują się 2 sale operacyjne i 40 łóżek. Po leczeniu na „Dixmude” dzieci będą przenoszone do większych szpitali w Egipcie lub szpitali polowych w Strefie Gazy. Kair przekonuje, że może włączyć dzieci do swojego systemu medycznego pod warunkiem, że Paryż przekaże mu specjalistyczny sprzęt i zapewni finansowanie. Na podobne rozwiązanie na początku listopada zdecydowały się Włochy. – Mamy nadzieję, że inne kraje pójdą w nasze ślady – mówił minister obrony Guido Crosetto. Misję medyczną planują także Brytyjczycy. ©℗