Departament Stanu próbuje przekonać szefa senackiej komisji spraw zagranicznych Boba Menendeza, by zrezygnował ze swojego sprzeciwu wobec sprzedaży myśliwców F-16 Turcji - donosi portal Punchbowl News. Sprawa sprzedaży ma być jednym z kluczy do wycofania tureckiego weta dla członkostwa Szwecji w NATO.

Jak zauważa portal, choć administracja USA oficjalnie utrzymuje, że kwestia sprzedaży najnowszych wariantów F-16 Turcji nie jest powiązana ze sprawą szwedzkiej akcesji, to w rzeczywistości może być kartą przetargową w sprawie.

Turcji, która jest jedynym obok Węgier państwem, które nie ratyfikowało akcesji Szwecji, zależy na kupnie F-16. Waszyngton wykluczył ją z programu F-35 w związku z pozyskaniem rosyjskich systemów przeciwlotniczych S-400. Choć administracja USA, w tym prezydent Biden, publicznie poparli sprzedaż Stambułowi tych samolotów, to na przeszkodzie stoi Kongres, a w rzeczywistości szef komisji spraw zagranicznych Senatu Bob Menendez. Menendez jest jednocześnie największym sojusznikiem Grecji i jednym z największych krytyków tureckiego prezydenta w Waszyngtonie. Dotąd zarzekał się, że nie zgodzi się na transfer myśliwców.

Według Punchbowl News Departament Stanu próbuje przekonać go do zmiany zdania, by nie blokował ewentualnego układu z Turcją w sprawie Szwecji. Ani resort, ani biuro senatora nie skomentowało tych doniesień. Portal notuje, że choć Departament Stanu ma możliwość obejścia zgody Kongresu w trybie wyjątkowym, to według samego senatora sekretarz stanu USA Antony Blinken obiecał mu, że tego nie zrobi.

"Końcowy rezultat jest taki, że administracja Bidena jest zmuszona do mediowania delikatnego dyplomatycznego sporu o wysokiej stawce między Menendezem i Erdoganem, ze Szwecją utkniętą w środku" - pisze portal.

Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)

osk/ mms/