Możemy podziękować Putinowi za członkostwo Finlandii w Sojuszu; osiągnął odwrotność tego, co chciał - powiedział we wtorek w kwaterze głównej NATO szef amerykańskiej dyplomacji Antony Blinken, który bierze udział w dwudniowym posiedzeniu ministrów spraw zagranicznych NATO w Brukseli, podczas którego Finlandia oficjalnie stanie się 31. członkiem Sojuszu.

"To historyczny dzień. Już wkrótce powitamy Finlandię w NATO. (...) Kusi mnie, żeby powiedzieć, że to jest jedyna rzecz, którą zawdzięczamy Putinowi. Osiągnął dokładnie odwrotność tego, do czego - jak sam deklarował - zmierzał. Rosyjska agresja powoduje, że wiele krajów dochodzi do wniosku, że muszą robić więcej na rzecz obronności. Po to, by być w stanie odeprzeć możliwą rosyjską agresję" - zauważył Blinken w oświadczeniu dla prasy wygłoszonym wspólnie z sekretarzem generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem przed rozpoczęciem spotkania z ministrami.

Stoltenberg wspomniał, że podczas posiedzenia szefowie dyplomacji Sojuszu rozpoczną przygotowania do szczytu NATO w Wilnie, który odbędzie się 11 i 12 lipca

"Spodziewam się, że sojusznicy zdecydują tam o bardziej ambitnym zobowiązaniu, by traktować 2 proc. PKB wydawane na obronność nie jako pułap, lecz podstawę, minimum, które powinni spełnić" - zaznaczył sekretarz generalny Sojuszu.

Z Brukseli Artur Ciechanowicz (PAP)

asc/ adj/