Turecka Wysoka Komisja Wyborcza (YSK) zdecydowała, że niezmywalny niebieski atrament używany w celu zapobiegania oszustwom i podwójnemu głosowaniu nie będzie używany w zaplanowanych na maj wyborach prezydenckich i parlamentarnych.
Komisja odrzuciła w czwartek wniosek opozycyjnej Dobrej Partii (IYI) o przywrócenie ze względów bezpieczeństwa wyborów niezmywalnego atramentu zapobiegającego oszustwom, którym znaczone byłyby palce wyborców po oddaniu głosu.
YSK podała, że jego wprowadzenie wymagałoby zmian ustawodawczych. W 2022 roku największe w Turcji ugrupowanie opozycyjne - centrolewicowa Republikańska Partia Ludowa (CHP) - przedstawiło projekt ustawy przywracającej porzuconą w Turcji w 2009 roku praktykę. Wniosek został odrzucony głosami koalicji rządowej składającej się z Partii Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP) prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana oraz Partii Narodowego Działania (MHP).
Wyniki przeprowadzonego w 2022 roku przez firmę MetroPoll sondażu wskazują, że metodę mającą w założeniu uniemożliwić oszustwa wyborcze popiera 75 proc. tureckiego społeczeństwa.
"Raczej nie jest to najlepszy zwiastun bezpiecznych i pozbawionych fałszerstw wyborów?" - zapytał retorycznie na Twitterze Kemal Kirisci, analityk zajmujący się Turcją w think tanku Brookings Institution.
Prezydent Erdogan ogłosił w piątek oficjalnie, że wybory prezydenckie i parlamentarne odbędą się w Turcji 14 maja.
Przedwyborcze sondaże dają przewagę wybranemu w poniedziałek przez blok sześciu ugrupowań opozycyjnych Kemalowi Kilicdaroglu - liderowi CHP, który zawalczy w maju o fotel prezydenta Turcji. W przeprowadzonym na początku marca przez firmę ORC Research sondażu uzyskał on 57 proc. poparcia, przy 43 proc. poparciu obecnego prezydenta. Sondaże dają również przewagę blokowi opozycji, który pod koniec lutego mógł cieszyć się poparciem sięgającym 47,6 proc. głosów ankietowanych, przy 35 proc. preferujących obecną większość AKP i MHP.
Jakub Bawołek (PAP)
jbw/ mms/