Założyciel grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn próbował w 2019 roku ingerować w przeprowadzane w Estonii wybory do Parlamentu Europejskiego, starając się nawiązać współpracę z eurosceptyczną Estońską Konserwatywną Partią Ludową (EKRE) - poinformował w sobotę portal Politico.

"Współpraca rozpoczęła się, ponieważ EKRE chciała być radykalnie przeciwna partiom liberalnym i była zadowolona z otrzymania tego bardzo profesjonalnie przygotowanego pakietu wsparcia" - powiedział Viljar Veebel, cytowany przez Politico naukowiec z Baltic Defence College.

Agenci rozpowszechniali w Estonii podstawowe antyzachodnie narracje Kremla, jak to że "za problemami kraju stoi UE". "Nie jest jasne, czy zdołali osiągnąć zamierzone cele" - zaznaczył Politico. "Ich strategia była jednak uderzająco podobna do operacji z 2018 roku przed krajowymi wyborami parlamentarnymi. Wagnerowcy założyli m.in. grupy na Facebooku i rosyjskojęzycznym VKontakte, gdzie próbowali wywołać spory i podziały społeczne" - dodano.

Według estońskich badaczy propagandy z Propastop hashtag #ESTexitEU znacząco rozprzestrzenił się wówczas w mediach społecznościowych. Zaczęły się również pojawiać memy i karykatury wymierzone w ówczesną prezydent Kersti Kaljulaid.

"Ostatecznie trudno jest zmierzyć wpływ operacji, ale eksperci stwierdzili, że działania były prowadzone na małą skalę i szybko zostały zatrzymane. Facebook i Twitter zablokowały konta powiązane z siecią Prigożyna" - napisał portal. Komentarza w sprawie odmówiła partia EKRE, rzecznik firmy META przyznał, że Facebook zablokował pod koniec 2018 roku grupy, co do których istniały podejrzenia o powiązania z Prigożynem.

Harrys Puusepp z estońskiej Służby Bezpieczeństwa Wewnętrznego powiedział, że strategia grupy Wagnera w Estonii jest podobna do wcześniej zdemaskowanych działań propagandowych Rosji w kraju. Rosyjskie operacje informacyjne są "trwałym zagrożeniem dla bezpieczeństwa narodowego Estonii" - zaznaczył.

Z Tallina Jakub Bawołek (PAP)

jbw/ zm/