Francja i Niemcy po chłodnej jesieni wracają na dawne tory i zacieśniają sojusz. Kulminacją będzie wspólne posiedzenie rządów w styczniu przyszłego roku.
Animozje w stosunkach bilateralnych i rozbieżne stanowiska dotyczące spraw unijnych doprowadziły do odwołania planowanych na połowę października francusko-niemieckich konsultacji międzyrządowych. Obecnie, nie tylko w obliczu wojny, lecz także w obawie przed skutkami zapowiedzi zwiększenia inwestycji przez Stany Zjednoczone, obie stolice zaczynają intensywne konsultacje i wracają do dawnych stosunków. W poniedziałek szefowa MSZ Niemiec Annalena Baerbock spotkała się ze swoją odpowiedniczką Catherine Colonną i prezydentem Emmanuelem Macronem, wczoraj widzieli się ministrowie gospodarki Robert Habeck i Bruno Le Maire, natomiast w piątek odbędą się w Berlinie rozmowy premier Élisabeth Borne z kanclerzem Olafem Scholzem. Na 22 stycznia natomiast jest planowane wspólne posiedzenie obu rządów w stolicy Niemiec.
Do ochłodzenia relacji doszło w wyniku sporów Francji i Niemiec na tle energetycznym. Oficjalnie przedstawiciele władz obu krajów w październiku twierdzili, że powodem przełożenia konsultacji był niefortunny kalendarz, który utrudniłby niemieckim ministrom pogodzenie różnych aktywności. Kluczem jednak był francuski sprzeciw wobec budowy rurociągu MidCat, który miałby pomóc dostarczać do północnej Europy gaz z Afryki Północnej przez Półwysep Iberyjski. Oliwy do ognia dolał spór o limity cen gazu, którym od początku sprzeciwiają się Niemcy. Zdaniem naszego źródła w przewodnictwie czeskim w UE oprócz wątpliwości Komisji Europejskiej to właśnie sprzeciw RFN jest głównym powodem opóźniania prac nad wprowadzeniem pakietu. – Dyskusji wokół limitów cen gazu na pewno nie sprzyja niemiecki plan inwestycji i wsparcia przedsiębiorstw w związku z kryzysem – dodaje nasz rozmówca. Paryż nagłośniej wyrażał sprzeciw wobec zamiaru wpompowania w gospodarkę przez Berlin 200 mld euro. Zdaniem Francuzów Niemcy powinni wcześniej skonsultować plan z sojusznikami z uwagi na potencjalne zachwianie rynku unijnego.
Pozostało
80%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama