"W zamian za taką kwotę sami najeźdźcy zgodzą się na to, by pozbyć się swojego przewodniczącego" - dodał Fedorow.

W ocenie mera głównymi problemami mieszkańców miasta w warunkach okupacji są wysokie bezrobocie, brak środków do życia oraz wysokie ceny podstawowych produktów, zwłaszcza żywności. Sytuacja bezpieczeństwa w Melitopolu pozostaje "skrajnie trudna", co przejawia się m.in. w porwaniach cywilów przez rosyjskie służby. Jak przekazał Fedorow, doszło m.in. do uprowadzenia duchownego bezpośrednio w świątyni, podczas sprawowania przez niego liturgii.

W połowie czerwca w zajętym przez Rosjan Chersoniu pojawiły się listy gończe za korespondentami propagandowych rosyjskich mediów, m.in. dziennika "Komsomolskaja Prawda". Miejscowy ruch oporu zaoferował nagrody za wyeliminowanie tych osób.

Reklama

11 marca Fedorow został porwany przez wojska najeźdźcy. Pięć dni później mera uwolniono, wymieniając go za dziewięciu rosyjskich jeńców, którzy wcześniej trafili do ukraińskiej niewoli.

Położony w obwodzie zaporoskim, na południu Ukrainy, Melitopol jest okupowany przez siły wroga od pierwszych dni marca. Przed rosyjską inwazją miasto liczyło około 150 tys. mieszkańców. (PAP)