W życie wchodzi kontrowersyjny plan brytyjskiego rządu dotyczący wysłania osób ubiegających się o azyl do Rwandy.

Dziś z Wielkiej Brytanii do Afryki deportowane zostaną pierwsze grupy migrantów.
Kilkanaście osób ubiegających się o azyl – obecnie w ośrodkach dla uchodźców – ma zostać przetransportowanych z tajnego miejsca na terytorium kraju przez nieujawnione linie lotnicze. Pierwotnie miało być ich 37. BBC podaje jednak, że zagrożenia – w tym potencjalnym niewolnictwem – na które narażeni mogliby być niektórzy migranci, doprowadziły do anulowania części deportacji. W piątek anulowane zostały nakazy deportacji 6 osób, a w weekend odwołano kolejnych 20.
Plan przeniesienia za granicę części migrantów wzbudza kontrowersje od momentu ogłoszenia go w kwietniu przez rząd. Sprawę skomentować miał nawet książę Karol. Politykę rządu określił jako „przerażającą” – pisze „The Times”. W ubiegłą środę – niecały tydzień przed wyruszeniem pierwszego samolotu – do Sądu Wyższego (High Court of Justice) wpłynął wniosek o rozpatrzenie sprawy w trybie natychmiastowym. Złożyły go wspólnie organizacje pozarządowe, związek zawodowy reprezentujący urzędników brytyjskiego ministerstwa spraw wewnętrznych i straży granicznej Public and Commercial Services Union (PCS) oraz cztery osoby ubiegające się o azyl. Szef PCS Mark Serwotka nie chciał powiedzieć, czy członkowie jego organizacji zbojkotują próby wydalenia ludzi do Rwandy, ale przekonuje, że polityka ta jest nielegalna.
Występujący w ich imieniu prawnicy wnieśli o pilny nakaz wstrzymania planowanych lotów. Twierdzą, że polityka brytyjskiej minister spraw wewnętrznych Priti Patel jest niezgodna z prawem. Zakwestionowali również jej uprawnienia do przeprowadzania deportacji, a także racjonalność twierdzenia, że Rwanda jest „bezpiecznym krajem trzecim”, biorąc pod uwagę przestrzeganie praw człowieka, adekwatność przepisów dotyczących zapobiegania malarii oraz zgodność polityki z Europejską konwencją o ochronie praw człowieka.
To pierwsza oficjalna skarga sądowa dotycząca tej strategii. Pojawia się w momencie kryzysu przywództwa premiera Borisa Johnsona, który w ubiegłym tygodniu niewielką przewagą głosów uzyskał wotum zaufania Partii Konserwatywnej. Chcąc utrzymać się u władzy, premier będzie musiał odzyskać poparcie części posłów. Do tego potrzebuje konkretnych sukcesów, m.in. związanych z polityką migracyjną.
Sędzia Jonathan Swift, który rozpatrywał w ubiegłym tygodniu sprawę, odrzucił wniosek o wstrzymanie dzisiejszych lotów do Rwandy, ale zezwolił wnioskodawcom na złożenie apelacji. Swift orzekł w piątek, że istnieje „istotny interes publiczny”, żeby kontynuować tę politykę. Zastępca dyrektora organizacji Detention Action James Wilson mówił m.in., że azylanci w Rwandzie mogą być narażeni na prześladowania. Chodzi m.in. o osoby LGBT. Swift przekonuje z kolei, że niektóre z zagrożeń, o których wspominali wnioskodawcy, są bardzo małe i znajdują się „w sferze spekulacji”.
To jednak nie koniec sądowych batalii. Działająca na rzecz uchodźców organizacja Asylum Aid także złożyła wniosek o pilny tymczasowy nakaz powstrzymania deportacji. Jej przedstawiciele twierdzą, że szybki proces wysyłania migrantów do afrykańskiego państwa stanowi poważne utrudnienie w dostępie do wymiaru sprawiedliwości. Asylum Aid obawia się, że jest on z natury wadliwy i niesprawiedliwy, bo zakłada zbyt krótkie terminy – zaledwie siedem dni dla każdej osoby ubiegającej się o azyl na uzyskanie porady prawnej i przedstawienie swojej sprawy. Sprawa miała zostać rozstrzygnięta w poniedziałek. Do zamknięcia tego numeru DGP nie opublikowano rezultatów.
Strategia deportacji, określona przez Patel jako „wiodąca na świecie”, zakłada, że Rwanda przyjmie część migrantów w zamian za pomoc rozwojową. Patel przygotowuje się również do rozpoczęcia kampanii reklamowej na Facebooku i Instagramie, ostrzegając potencjalnych imigrantów, że im również grozić będzie deportacja do Afryki, jeśli przepłyną kanał La Manche w małych łodziach. Jak wynika z analizy danych rządowych przeprowadzonej przez agencję informacyjną PA, w tym roku ponad 10 tys. osób zdecydowało się na przeprawę przez kanał. W zeszłym roku było ich ponad 28 tys. – Agencja Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców (UNHCR) skrytykowała program Priti Patel dotyczący Rwandy – ostrzegając przed brakiem odpowiedniego traktowania uchodźców, a także oskarżając minister spraw wewnętrznych o wprowadzanie ludzi w błąd w sprawie wsparcia ONZ dla programu – mówiła minister spraw wewnętrznych w gabinecie cieni Yvette Cooper. UNHCR sprzeciwia się planowi Brytyjczyków; uważa, że uchodźcy będą szukać alternatywnych dróg, wywierając większą presję na państwa znajdujące się na pierwszej linii frontu. ©℗