Finlandia, Szwecja, a teraz nawet Japonia. Coraz więcej krajów chce wstąpić do Sojuszu lub z nim jeszcze bliżej współpracować. To porażka Rosji

Premier Japonii Fumio Kishida rozważa przyjazd na szczyt przywódców Sojuszu Północnoatlantyckiego pod koniec czerwca w Madrycie. Jak podała Agencja Reutera, celem tej wizyty byłaby jeszcze większa koordynacja polityki bezpieczeństwa z zachodnimi sojusznikami.
Japonia od lat spiera się z Federacją Rosyjską o Wyspy Kurylskie. W maju podczas wizyty prezydenta USA Joego Bidena w Japonii rosyjskie i chińskie samoloty wojskowe prowadziły ćwiczenia w pobliżu Kraju Kwitnącej Wiśni. Kilka tygodni wcześniej japoński premier zapowiedział, że chce radykalnego zwiększenia wydatków na obronę, tak, by sięgały one 2 proc. PKB. Jest to związane z rosnącym zagrożeniem ze strony Chin, Rosji i Korei Północnej. Jeśli faktycznie by do tego doszło, to Japonia miałaby trzeci największy (po Stanach Zjednoczonych i Chinach) budżet obronny.
Postawa Japonii to kolejny sygnał świadczący o tym, że inwazja Rosji na Ukrainę, która w założeniu Kremla miała odsunąć Sojusz od Moskwy, działa odwrotnie. Już w połowie maja Finlandia i Szwecja oficjalnie złożyły wnioski akcesyjne do NATO. To jest olbrzymia zmiana. Przed 24 lutego tylko 20 proc. Finów chciało przystąpienia do Sojuszu. - Teraz chce tego większość. Z Rosją jesteśmy sąsiadami, mamy 1340 km wspólnej granicy. I choć nie czujemy się militarnie zagrożeni, to wielu Finów uznało, że to, co dzieje się w Ukrainie, może stać się również w naszym kraju - tłumaczył na naszych łamach Juha Ottman, ambasador Finlandii w Polsce. I choć Turcja wyraziła swoje wątpliwości odnośnie do nowych członków, to prawdopodobnie w ciągu kilku, kilkunastu miesięcy oba te kraje - które na razie są partnerami Sojuszu - wejdą w struktury NATO.
Choć w mediach pojawiły się spekulacje, że do NATO może przystąpić także Austria, to takiej opcji nie ma, o czym nieoficjalnie można usłyszeć m.in. od austriackich dyplomatów. Za to symbolicznie swoje więzi z Sojuszem Północnoatlantyckim zacieśnia kolejne państwo Azji - Korea Południowa. Na początku maja, podobnie jak Kanada i Luksemburg, Korea Południowa dołączyła do sojuszniczego Centrum Doskonalenia Cyberobrony. W marcu dołączyła do niego Ukraina.
Podczas czerwcowego szczytu w Madrycie liderzy Sojuszu mają przyjąć nową koncepcję strategiczną, nad którą prace toczą się od kilkunastu miesięcy. Prawdopodobnie dalej będzie toczyć się dyskusja o wzmacnianiu wschodniej flanki - od pierwszych tygodni wojny w Polsce stacjonuje ponad 10 tys. żołnierzy NATO, czyli mniej więcej dwa razy więcej, niż było to przed 24 lutego, a lotniska w Rzeszowie bronią m.in. amerykańskie baterie systemu Patriot. Także do innych krajów wschodniej flanki Stany Zjednoczone, ale także sojusznicy europejscy, wysłali w ostatnich tygodniach dodatkowe wojska.
Podczas czerwcowego szczytu w Madrycie liderzy Sojuszu mają przyjąć nową koncepcję strategiczną
ikona lupy />
Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg / EPA/PAP