Ukraińskie władze, wspierane przez społeczność międzynarodową, kontynuują działania na rzecz ratowania żołnierzy w oblężonej hucie Azowstal - poinformował portal "Ukraińska Prawda”, cytując wypowiedź ukraińskiej wicepremier Iryny Wereszczuk.

"Otworzyliśmy nową rundę negocjacji" - powiedziała Wereszczuk w czwartek wieczorem. Kijów udzielił pełnomocnictwa Organizacji Narodów Zjednoczonych i Międzynarodowemu Komitetowi Czerwonego Krzyża do rozmów ze stroną rosyjską, również Turcja jest zaangażowana jako mediator.

"Chcielibyśmy, aby doszło do podpisania porozumienia, w jaki sposób ewakuacja z Azowstalu ma się odbywać, my jesteśmy gotowi je podpisać" - oświadczyła ukraińska wicepremier.

Celem jest ewakuacja w kilku etapach, przede wszystkim chodzi o uratowanie 38 ciężko rannych obrońców z Azowstalu. Jeśli to się uda to "ruszymy dalej" - powiedziała.

Ukraina jest gotowa na wymianę rosyjskich jeńców wojennych na rannych znajdujących się w hucie. Ostatni ukraińscy obrońcy schronili się w rozległym kompleksie zakładów Azowstal. Strona rosyjska do tej pory odmawia ewakuacji i żąda od Ukraińców poddania się.

Według "Ukraińskiej Prawdy" Turcja zaproponowała Moskwie, aby przebywających na terenie huty ukraińskich obrońców ewakuować drogą morską. Według planu powinni oni pozostać w Turcji do końca wojny.

Rosyjskie wojska rozpoczęły kolejny szturm

Rosyjskie wojska pod osłoną ognia próbują przedrzeć się na teren zakładów metalurgicznych Azowstal w Mariupolu - poinformował w piątek rano na Telegramie doradca mera miasta Petro Andriuszczenko. Do wpisu dołączono zdjęcia ukazujące żołnierzy wroga szturmujących fabrykę. "Sytuacja z dnia na dzień staje się coraz bardziej skomplikowana" - dodał Andriuszczenko .

Azowstal jest ostatnim punktem ukraińskiego oporu w Mariupolu, bronionym przez pułk Gwardii Narodowej Azow i 36. Samodzielną Brygadę Piechoty Morskiej. W ostatnich dniach udało się uratować kilkuset cywilów, którzy przez około dwa miesiące ukrywali się w rozległych podziemnych korytarzach i schronach na terenie kombinatu. Zorganizowanie konwojów humanitarnych było możliwe dzięki współpracy strony ukraińskiej z ONZ.

W ocenie mera Mariupola Wadyma Bojczenki nie ma pewności, czy z terenu fabryki wyprowadzono już wszystkie ukrywające się osoby. Z kolei źródła w pułku Azow przekazały w środę doniesienia, że w Azowstalu nie pozostali już żadni cywile.

Sytuacja humanitarna w Mariupolu jest katastrofalna; według ostrożnych szacunków w mieście mogło dotychczas zginąć ponad 20 tys. mieszkańców.