Rosja świadomie szantażuje świat katastrofą nuklearną - oświadczył w piątek Mychajło Podolak, doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, komentując w rozmowie z portalem RBK rosyjski ostrzał Zaporoskiej Elektrowni Atomowej.

"Rosyjskie dowództwo nie mogło nie wiedzieć, co grozi Ukrainie i całej Europie w związku z atakiem czołgów na dużą skalę wymierzonym w Zaporoską Elektrownię Atomową. Konsekwencje, ryzyko, wielkość zniszczeń - wszystko zostało przemyślane przez Rosjan zawczasu. Oznacza to, że dosłownie każdy rosyjski żołnierz zaangażowany w ten atak doskonale rozumiał wszystkie możliwe konsekwencje. I należy to wziąć pod uwagę, próbując zrozumieć motywy działań Rosjan na Ukrainie. Rosja celowo szantażuje świat katastrofą nuklearną" - powiedział Podolak.

Dodał, że każde trafienie z czołgu, rakietą, czy bombą w elektrownię może doprowadzić do potwornej katastrofy.

"Zaporoska Elektrownia Atomowa to największa elektrownia jądrowa w Europie. Jeśli wydarzy się tam coś nieodwracalnego, będzie to co najmniej sześć razy gorsze niż w Czarnobylu" - ocenił prezydencki doradca.

Podolak oświadczył ponadto, że Rosja z rozmysłem łamie wszelkie konwencje, prawa i zasady wojny, starając się wyrządzić maksymalne zniszczenia w infrastrukturze, by wywołać panikę u obywateli.

https://www.rbc.ua/rus/news/rossiya-soznatelno-shantazhiruet-mir-dernoy-1646388177.html