Po raz pierwszy od maja br. liczba hospitalizowanych z powodu Covid-19 w Czechach przekroczyła granicę tysiąca osób, poinformował we wtorek resort zdrowia. Zanotowano także 4264 nowe przypadki koronawirusa. „Epidemia jest epidemią niezaszczepionych” – ocenił minister zdrowia Adam Vojtiech.

Spośród 1055 pacjentów hospitalizowanych z covid-19, 156 jest w ciężkim stanie. Wzrosła także liczba zgonów. W ciągu ostatnich pięciu dni odnotowano śmierć 56 osób, tyle samo co w pierwszych dwóch tygodniach października łącznie. Szacuje się, że informacje dotyczące kolejnych dni będą gorsze. Od początku epidemii w marcu 2020 r. w Czechach w związku z Covid-19 zmarło 30 648 osób.

Minister zdrowia Adam Vojtiech uznał na konferencji prasowej we wtorek, że epidemia Covid-19 w Czechach stała się epidemią nieszczepionych. Zgodnie z danymi z kończącego się miesiąca wśród osób z pozytywnym wynikiem testu 74 proc. to osoby niezaszczepione. Wśród hospitalizowanych ten odsetek wynosi 63 proc. Vojtiech uznał, że gdyby w kraju wzrosła liczba szczepień, możliwe byłoby odejście od wszelkich ograniczeń sanitarnych.

Dyrektor Instytutu Informacji i Statystyki Medycznej (UZIS) Ladislava Duszka powiedział, że prognozy dotyczące rozwoju pandemii w Czechach przewidują, że w całym kraju notowanych będzie 300 nowych przypadków zakażeń na 100 tys. mieszkańców w ciągu 7 dni. Do końca roku w szpitalach może być 2 tys. hospitalizowanych. Na konferencji prasowej podkreślono, że do szpitali trafiają coraz młodsi pacjenci.

Obecnie w Czechach zaszczepionych jest 66 proc. osób powyżej 12 roku życia. Zdaniem ministra zdrowia jest to zdecydowanie poniżej średniej Unii Europejskiej. Zaapelował o szczepienia, gdyż jego zdaniem to jedyny skuteczny sposób na ograniczenie pandemii.

Szefowa służb sanitarno-higienicznych w Republice Czeskiej Pavla Svrczinova zapowiedziała, że w przyszłym tygodniu w każdym powiecie kraju będą przeprowadzane wzmożone kontrole przestrzegania obowiązujących przepisów sanitarnych. W terenie w parach mają działać pracownicy służb sanitarnych oraz policjanci. Svrczinova powiedziała, że kontrolerzy w lokalach gastronomicznych często są atakowani przez konsumentów, a także przez właścicieli restauracji lub barów. Jej zdaniem z agresją spotykają się także mobilne zespoły podające szczepionki, które ostatnio zostały obrzucone kamieniami. Szczególną uwagę służby sanitarne przywiązują do pogranicza z Polską i ze Słowacją, gdzie liczby zaszczepionych osób są bardzo niskie.