Minister podkreślił, że w Afganistanie nie ma żołnierzy sił zbrojnych Ukrainy ani Gwardii Narodowej. "To osoby prywatne, które na podstawie prywatnych kontraktów zatrudniły się do pracy" w tym kraju - mówił w telewizji 1+1.

"Mamy z nimi kontakt, dokładamy wszelkich starań, by wydostać ich z tej bazy. Jest ona niedaleko Kabulu, ale w związku z tym, że jest to obiekt wojskowy, talibowie wzięli go pod kontrolę" - zaznaczył.

Dzień wcześniej niektóre media na Ukrainie podały, że 12 ukraińskich żołnierzy kontraktowych utknęło w bazie pod Kabulem w Afganistanie. Talibowie zażądali od nich oddania broni.