Merz apeluje do Hamasu

W przesłaniu wideo Merz zapewnił, że rząd w Berlinie zrobi wszystko, „by Żydzi i Żydówki w Niemczech mogli żyć bez strachu, z poczuciem bezpieczeństwa i nadziei”.

Kanclerz zaapelował o uwolnienie przetrzymywanych przez Hamas zakładników, uprowadzonych dwa lata temu z Izraela. Według władz izraelskich wciąż żyje 20 z nich.

Tragiczne wydarzenia z 7 października 2023 roku upamiętnia także Bundestag, gdzie flagi opuszczono we wtorek do połowy masztu. W budynkach parlamentu oraz rządowych odbędą się wystawy, debaty oraz pokazy filmów. W Berlinie przyjęci zostaną krewni ofiar Hamasu.

Nie będzie minuty ciszy w Bundestagu

W Bundestagu nie dojdzie jednak do minuty ciszy, w przeciwieństwie do tego jak uczczono pamięć ofiar Hamasu rok temu. Jak informuje „Der Spiegel”, w sprawie nie doszło do porozumienia między grupami parlamentarnymi. Tygodnik pisze, że pojawiły się obawy, iż minuta ciszy „może zostać nadużyta”. Na posiedzeniu plenarnym w tym tygodniu zakazano także odznak, nie powinno być więc żółtych wstążek, symbolu solidarności z zakładnikami, ani też flag Palestyny.

Niemiecki rząd wiążę nadzieję z przedstawionym przez prezydenta USA Donalda Trumpa planem pokojowym dla Strefy Gazy. Szef MSZ Johann Wadephul, który przebywa z kilkudniową wizytą na Bliskim Wschodzie, oświadczył w poniedziałek, że Niemcy są gotowe pomóc Izraelczykom oraz Palestyńczykom przy realizacji tego planu. W tym kontekście wskazał na pomoc humanitarną, zaprowadzenie stabilizacji oraz odbudowę.

W Niemczech wciąż obowiązuje wprowadzony w sierpniu przez kanclerza Merza zakaz eksportu do Izraela broni, która mogłaby zostać wykorzystana w Strefie Gazy. W praktyce, jak informowała we wrześniu agencja dpa, oznacza to całkowite wstrzymanie pomocy wojskowej z RFN do Izraela. Z wrześniowego sondażu YouGov wynika, że zdaniem 62 proc. Niemców Izrael dopuszcza się na Palestyńczykach ludobójstwa. Spośród wszystkich partii najniższy odsetek tak twierdzących jest wśród wyborców prawicowo-populistycznej Alternatywy dla Niemiec (AfD).