Polska utraciła w wyniku II wojny światowej 516 tys. zagrabionych dzieł sztuki, a ich materialną wartość można oceniać na 30 mld USD. Mijający czas od tych zdarzeń nie musi oznaczać, że szanse na ich odzyskanie słabną. Internetowy świat stał się wielką bazą do nowych poszukiwań.

To wprawdzie tylko jeden z możliwych szacunków strat, o którym wspominano podczas zorganizowanego w Warszawie Kongresu Polska Wielki Projekt, a co bardzo istotne, niejednokrotnie czas działa na naszą korzyść.

Dotyczy to zwłaszcza dzieł sztuki, które pozostawały przez lata w ukryciu. Te przejmowane są przez spadkobierców, którzy często nie wiedzą nic o ich pochodzeniu, wystawiają je na sprzedaż, a wówczas okazuje się czy to konkretne dzieło nie jest poszukiwaną stratą wojenną.

- W bazie strat wojennych mamy ponad 86 tys. rekordów obiektów, utraconych w wyniku II wojny światowej po 1945 r., a szacuje się, że polskie dziedzictwo narodowe utraciło ponad 70 proc. swej wartości – mówi Tomasz Śliwiński z Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu. – To obrazy są najłatwiejszym obiektem poszukiwań.

Trwa ładowanie wpisu

W ostatnich kilku latach udało się odzyskać ponad 500 pojedynczych obiektów o bardzo różniej wartości artystycznej i historycznej. Wśród nich są niezwykle cenne dzieła, a przykładem obraz Francesco Guardiego „Schody pałacowe”, „Praczka” Gabriela Metsu czy „Pomarańczarka” Aleksandra Gierymskiego, który znajduje się obecnie w Muzeum Narodowym w Warszawie. Do tych, które odzyskano ostatnio należy obraz Jacka Malczewskiego „Przy fortepianie”, a stało się to w 2020 r.

- Obrazy, ale także sztuka plastyczna jest dziś postrzegana jako ta, która zaginęła podczas II wojny światowej, bo ona ma swój wizerunek, ale jest też wiele innych obiektów i dlatego powinniśmy mówić o stratach dotyczących szeroko rozumianej kultury, bo jest to także architektura - dodaje Robert Kudelski, dyrektor Departamentu Komunikacji Korporacyjnej PKO Bank Polski. – Choć o tym mówi się może najmniej, to Polska utraciła wiele bardzo cennych zbiorów numizmatycznych, które są szczególnie trudne do odnalezienia.

PKO BP posiada swoją kolekcję dzieł sztuki współczesnej, ale również wspiera finansowo inicjatywy związane z odzyskiwaniem dzieł sztuki przez polski rząd, a poprzez kampanię informacyjną chce pokazywać jaka jest skala strat poniesionych przez Polskę