Premier Donald Tusk poinformował podczas Rady Gabinetowej, że według założeń budżetu na 2026 r., na obronę zostanie wydane 200 mld zł. Jak podkreślił decyzja ta zapadła w kontekście nasilającej się wojny w Ukrainie i ostatniego rosyjskiego ataku na Kijów.
- Jeśli w tym budżecie zakładamy, że wydamy na bezpieczeństwo, na obronę 200 mld złotych, to to musi kosztować. Te 200 mld to nie jest abstrakcja. To są gigantyczne pieniądze. My wiemy, dlaczego to robimy - podkreślił Donald Tusk.
200 mld zł na obronę granic. Jest nowy budżet na 2026 rok
Szef rządu stwierdził ponadto, że nikogo nie będzie interesowało, że mamy wysoki deficyt, jeśli wojna w Ukrainie będzie dalej się toczyć. Podkreślił równocześnie, że z niskim deficytem Polska nie jest w stanie obronić swoich granic. Może to zrobić wyłącznie nowoczesną, wielką armią. Dodał, że wojna na Ukrainie się wciąż toczy i będzie dalej toczyła.
- I dlatego nie wahaliśmy się i będziemy dalej tak postępować, czy to się komuś będzie podobało, czy nie. I będziemy dalej zbroić Polskę i przygotowywać państwo polskie na każdą okoliczność tak, żeby Polacy mogli czuć się bezpiecznie - powiedział szef rządu.
Uchwalono budżet na 2026 rok
Wcześniej w czwartek Rada Ministrów przyjęła projekt budżetu na 2026 r. Minister finansów Andrzej Domański podczas późniejszej konferencji prasowej powiedział, że prognozowane dochody budżetu w przyszłym roku mają wynieść 647 mld zł, a limit wydatków został ustalony na poziomie 918,9 mld zł. Deficyt budżetu państwa w 2026 r. ma wynieść 271,7 mld zł, co stanowi 6,5 proc. PKB, czyli w mld zł mniej niż zaplanowano na bieżący rok.
Szef MF ocenił, że budżet na 2026 r. jest budżetem bezpieczeństwa, inwestycji i wspierania obywateli. Przekazał też, że wzrost PKB w 2026 r. wyniesie 3,5 proc., przy średniorocznej inflacji na poziomie 3 proc. Zakłada także, że istotnym czynnikiem wzrostu będą inwestycje, ich poziom ma być o 8 proc. wyższy od wieloletniej średniej.
Rosyjski atak na Kijów: co najmniej 17 ofiar, setki budynków uszkodzonych
Według informacji udostępnionych przez władze Ukrainy, w rosyjskim ataku rakietowo-dronowym na stolicę Ukrainy, do którego doszło w nocy ze środy na czwartek i w czwartek rano, zginęło co najmniej 17 osób, w tym dzieci. Rannych zostało około 40 osób, w tym wielu ciężko. W wyniku ataku doszło do uszkodzeń setek budynków. Wybuchły również liczne pożary, do których gaszenia zaangażowano lotnictwo. W wyniku rosyjskiego ataku na Kijów uszkodzona została również siedziba przedstawicielstwa Unii Europejskiej oraz Europejskiego Banku Inwestycyjnego, siedziba Radia Swoboda i portalu Ukrainska Prawda. Zniszczona została też zajezdnia kolejowa i wagony pociągu ekspresowego Intercity.
Ukraińskie Siły Powietrzne zestrzeliły 563 drony i 26 rakiet w Kijowie
Ukraińskie Siły Powietrzne ze sztabem w Kijowie poinformowały, że do zmasowanych ataków wojsko rosyjskie użyło 598 dronów uderzeniowych typu Shahed, a także 31 rakiet: aerobalistycznych, balistycznych i manewrujących. 563 drony udało się Siłom Powietrznym Ukrainy zestrzelić lub unieszkodliwić środkami walki elektronicznej. Zestrzelono także 26 rakiet.