Dzisiaj posłowie zagłosowali nad wnioskiem o wyrażenie wotum nieufności wobec ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. Decyzję uzasadnili Sebastian Kaleta i Marcin Warchoł. Wniosek odrzucono.

Posłowie podczas drugiego dnia posiedzenia Sejmu zajęli się wnioskiem nad wotum nieufności dla Adama Bodnara. W uzasadnieniu czytamy, że działania ministra sprawiedliwości "stanowią poważne naruszenia zasad porządku konstytucyjnego oraz prawnego Rzeczypospolitej Polskiej".

"Niniejszy wniosek jest niezbędny dla obrony integralności naszego systemu prawnego i zapewnienia przestrzegania Konstytucji oraz zasady państwa prawa jako fundamentów naszego społeczeństwa" - podano we wniosku.

Co zarzucano Adamowi Bodnarowi?

Następnie przytoczono następujące naruszenia, do których miał dopuścić się minister sprawiedliwości:

  • Próba odwołania prokuratora krajowego Dariusza Barskiego.
  • Odwołanie prokuratorów z Krajowej Rady Prokuratorów.
  • Odwołanie 144 prokuratorów z delegacji.
  • Zablokowanie konkursów w Krajowej Radzie Sądownictwa.
  • Pismo do sędziów i tzw. Dekret Bodnara.
  • Aprobata dla bezprawnego zamachu na media.
  • Brak decyzji w zakresie zwolnienia z aresztu posłów Mariusza Kamińskiego oraz Macieja Wąsika.
  • Żądanie postępowań dyscyplinarnych w Sądzie Najwyższym.
  • Przystąpienie Polski do Prokuratury Europejskiej.

Głosowanie nad wnioskiem o wotum nieufności

Posłowie zagłosowali nad wnioskiem o wotum nieufności. Wniosek ten odrzucili większością głosów.

Głosowano 425 posłów, za było 191 a przeciw 234 posłów. Nie głosowało 33 parlamentarzystów.

W klubie Prawa i Sprawiedliwości 172 posłów było za przyjęciem wniosku o wotum nieufności oraz 17 posłów Konfederacji oraz 2 z partii Kukiz15.

Przeciwko było 146 posłów z Koalicji Obywatelskiej, 31 posłów z Polska2050-TD 31, z Lewicy 26 posłów odrzuciło wniosek o wotum nieufności wobec ministra sprawiedliwości Adama Bodnara.