Dziś na antenie Radia ZET zapytano Daniela Obajtka, prezesa Orlenu, czy nie boi się, że smutni panowie zastukają o 6.00 rano do niego. W odpowiedzi usłyszeliśmy: Jeżeli taki ma być zwyczaj, że do ludzi, którzy podejmują decyzję, stukają, no to trudno. Na wszystko jestem przygotowany, będę walczył.