Wiceminister sprawiedliwości Zuzanna Rudzińska-Bluszcz: “Audyt wewnętrzny, który powinien być przeprowadzany nie był przeprowadzany przez 5 lat”. Wypłaty z Funduszu Sprawiedliwości wstrzymane.

Nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości, którym zarządzał Ziobro

Ministerstwo Sprawiedliwości poinformowało w zeszły poniedziałek, że 27 grudnia zostały wstrzymane wypłaty z Funduszu Sprawiedliwości. Od tego dnia każda płatność przed zrealizowaniem podlega analizie merytorycznej i nie zostanie wykonana bez indywidualnej zgody.

Rudzińska-Bluszcz zapytana dlaczego zostały wstrzymane wypłaty, odpowiedziała, że jest raport Najwyższej Izby Kontroli z 2021, który "nie pozostawia suchej nitki na Funduszu Sprawiedliwości".

Niejawnie i niecelowo. Tak działał Fundusz Sprawiedliwości

Wiceministra podkreśliła, że przede wszystkim zostały złamane zasady gospodarki finansami publicznymi. "Pamiętajmy, że Fundusz Sprawiedliwości to są pieniądze publiczne, pieniądze które zostały w ramach funduszu celowego przeznaczone na szczególny cel publiczny jakim jest pomoc pokrzywdzonym przestępstwem, jakim jest przeciwdziałanie przestępczości" - przypomniała.

Zaznaczyła, że pieniądze szły nie na wyznaczony cel. "Były wydatkowane ze złamaniem zasad finansów publicznych, czyli zasad jawności, celowości, oszczędności wydatków" - powiedziała. Dodała, że nie było równego, transparentnego, jawnego dostępu do tego funduszu dla wszystkich beneficjentów.

Konieczny audyt. MS chce odzyskać pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości

Wiceministra została także zapytana jak teraz w praktyce wygląda kwestia funduszu, czy jest analizowany na poziomie audytu i czy będą wnioski do prokuratury. "Wczoraj dostałam informacje, że audyt wewnętrzny, który powinien być przeprowadzany i powinno być przeprowadzane badanie przez komórkę audytu wewnętrznego w ministerstwie sprawiedliwości, nie był przeprowadzany przez 5 lat, o czym wiedziało kierownictwo ministerstwa sprawiedliwości" - powiedziała.

"Między rokiem 2019 a rokiem 2023 audyt wewnętrzny był przekładany z roku na rok. Jest to złamanie przepisów o dyscyplinie finansów publicznych"

- podkreśliła. Dodała, że będą to dalej analizować.

Zapytana, czy będzie dało się odzyskać pieniądze, gdy się okaże, że dana fundacja otrzymała je niezgodnie z prawem, powiedziała, że wszystko badają i wszystko pokażą wyniki audytu. Podkreśliła, że sprawa jest pilna. "Środki zostały wstrzymane, a na koniec dnia, myślimy o tych wszystkich potrzebujących, którzy czekają na te środki" - powiedziała Rudzińska-Bluszcz. Dodała, że jest to kwestia być może 2-3 tygodni.

Nowe zasady. Fundusz naprawdę ma służyć ludziom pokrzywdzonym

Wiceszefowa MS Zuzanna Rudzińska-Bluszcz zaznaczyła, że ją interesuje zmiana systemu Funduszu Sprawiedliwości, tak, by służył ludziom. "Chciałabym powołać społeczny zespół ekspertów, ekspertek ds. Funduszu Sprawiedliwości, który zastanowiłby się jakie nowe zasady funkcjonowania Funduszu Sprawiedliwości wprowadzić" - mówiła. Dodała, że jej zdaniem drogowskazem jest raport NIK-u z 2021 r., który wskazuje co trzeba zmienić w funkcjonowaniu Funduszu Sprawiedliwości. "Niestety poprzednie władze ministerstwa sprawiedliwości właściwie w dużej mierze zignorowały te wytyczne" - powiedziała.