Zarysowanie przez szefa PiS Jarosława Kaczyńskiego partyjnej strategii na kolejne miesiące, w tym kwestia przygotowań do wyborów samorządowych i europejskich, a także wybór nowego sekretarza generalnego oraz skarbnika ugrupowania - to plan sobotniej Rady Politycznej PiS, która rozpoczęła się po południu w Warszawie.

"Posiedzenie Rady Politycznej PiS będzie okazją do podsumowania mijających miesięcy, w tym wyborów parlamentarnych. Przyjmiemy także pewne kierunkowe decyzje na przyszłość, zwłaszcza, że zbliżają się bardzo ważne wybory samorządowe i europejskie" - mówił PAP rzecznik PiS Rafał Bochenek.

Uchwały Rady Politycznej PiS

Do tej pory Rada Polityczna PiS przyjęła kilka uchwał, również uchwałę w obronie wolności słowa, uchwałę w obronie wolności religijnych, uchwałę która wyraża sprzeciw wobec likwidacji komisji ds. badania wpływów rosyjskich - powiedziała w sobotę dziennikarzom posłanka Joanna Lichocka (PiS).

Rada Polityczna PiS rozpoczęła się po południu w Warszawie. "Bardzo ciekawe obrady" - powiedziała dziennikarzom Lichocka.

Jak poinformowała, głosowano wybór nowego sekretarza generalnego. "Piotr Milowański dostał wspaniałą większością głosów poparcie" - przekazała.

"Przyjęliśmy kilka uchwał, również uchwałę w obronie wolności słowa, uchwałę w obronie wolności religijnych. Uchwałę, która wyraża sprzeciw wobec likwidacji komisji ds. badania wpływów rosyjskich" - podkreśliła.

Wskazała, że została przegłosowana uchwała połączeniowa z Partią Republikańską. "Adam Bielan wszedł do Komitetu Politycznego PiS. Przyjmujemy Republikanów w nasze szeregi. To jest konsolidacja obozu prawicy" - zapowiedziała Lichocka.

Co zawiera uchwała dotycząca "obrony wolności słowa"?

"Rząd Donalda Tuska zapowiada przejęcie mediów publicznych oraz weryfikację i wyrzucanie z pracy dziennikarzy. Ma do tego dojść z pogwałceniem obowiązującego w Polsce porządku prawnego. Wolność słowa i niezależność dziennikarska to fundament demokracji - zapowiadane działania rządzących i ich ataki na dziennikarzy są uderzeniem w jej podstawy i zdradzają antydemokratyczny charakter obecnego rządu" - czytamy w uchwale dotyczącej obrony wolności słowa.

Jak podkreślono, "w czasie swoich poprzednich rządów Donald Tusk i politycy ówczesnej koalicji PO-PSL doprowadzili do wyrzucenia z mediów publicznych setek dziennikarzy i redaktorów zapewniając sobie monopol medialny".

"Dziś znów jednym z ich pierwszych celów ma być pacyfikacja niezależnych wobec nich mediów. Obecnie rządzący chcą być bezkarni i poza społeczną kontrolą - każdy, komu zależy na demokratycznych zasadach, w których władza jest kontrolowana przez media powinien przeciw temu protestować" - napisano w uchwale.

Przypomniano także, że "polskie media publiczne działają na podstawie ustawy o radiofonii i telewizji, ustawy o Radzie Mediów Narodowych oraz w zakresie dopuszczonym przez poprzednie wymienione ustawy na podstawie Kodeksu spółek handlowych". "Określają one działanie, strukturę, a także tryb powoływania władz mediów publicznych. Wynika z nich, że zmiany w mediach publicznych mogą nastąpić jedynie na drodze ustaw przyjętych przez parlament oraz podpisanych przez Prezydenta RP. Omijanie tej drogi będzie złamaniem prawa i Konstytucji" - zaznaczono.

"Rada Polityczna Prawa i Sprawiedliwości stanowczo protestuje przeciw próbom niszczenia mediów publicznych, których rola w zapewnieniu Polakom prawa do informacji i szerokiej, pluralistycznej debaty jest w naszym kraju kluczowa, a znaczenie dla polskiej kultury i tożsamości nie do przecenienia" - podkreślono. "Telewizja Polskie i Polskie Radio są wyrazicielami poglądów milionów Polaków - zamach na media publiczne to pozbawienie ich udziału w debacie i prawa do informacji" - dodano.

Jak zaznaczono w uchwale, "Polacy chcą mieć wybór i nie zgadzają się na monopol w mediach tylko jednej, lewicowo-liberalnej strony sporu politycznego".

"Rada Polityczna Prawa i Sprawiedliwości przestrzega rządzących przed stosowaniem bezprawia. Będziemy bronić mediów publicznych i ich dziennikarzy" - zapewniają w dokumencie. "Każdy, kto dopuści się pogwałcenia obowiązującego prawa i dokona zamachu na wolność słowa, musi liczyć się z tym, że prędzej lub później poniesie surowe konsekwencje" - podkreślono.

Uchwała o zjednoczeniu z Partią Republikańską

Podjęliśmy uchwałę ws. zjednoczenia z Partią Republikańską. To element konsolidacji sił prawicowych i patriotycznych - poinformował w sobotę prezes PiS Jarosław Kaczyński po posiedzeniu Rady Politycznej partii.

"To zjednoczenie jest elementem konsolidacji sił prawicowych, sił patriotycznych - tych sił, które dzisiaj muszą przeciwstawić się takiemu zupełnie ewidentnemu zamachowi na polską demokrację, który w tej chwili ma miejsce" - powiedział Kaczyński. Jak dodał, chodzi m.in. o kwestie pluralizmu medialnego czy propozycję likwidacji CBA.

Rada Polityczna PiS za zamkniętymi drzwiami

Rada Polityczna składa się z parlamentarzystów Prawa i Sprawiedliwości oraz 120 działaczy wybranych przez partyjny kongres. Sobotnie spotkanie odbywa się za zamkniętymi drzwiami.

"Będzie to pierwsze posiedzenie tak dużego ciała partyjnego po wyborach parlamentarnych i odbędzie się w +fazie opozycji+" - mówił PAP przed rozpoczęciem spotkania jeden z polityków zbliżonych do kierownictwa PiS.

Głównym punktem spotkania ma być wystąpienie lidera PiS Jarosława Kaczyńskiego.

Zdaniem polityków PiS, z którymi rozmawiała PAP, Kaczyński będzie zapewne mobilizował polityków PiS do ciężkiej pracy. "Będzie podkreślał, że przed nami wybory samorządowe i musimy je wygrać" - mówił jeden z działaczy.

"Zapewne podsumuje ostatnie miesiące i zarysuje też strategię na najbliższą przyszłość, tego co dalej, co przed nami. Jak będziemy działać w opozycji i jaki jest plan na kampanię samorządową" - dodał.

"Wystąpienie prezesa powinno nadać narrację wydarzeniom, które przed nami" - mówił inny z polityków PiS.

Zmiany na stanowisku sekretarza generalnego

Działacze PiS podczas sobotniego spotkania mają też głosować zmiany na stanowisku sekretarza generalnego, po rezygnacji Krzysztofa Sobolewskiego, oraz - jak wynika z informacji PAP - skarbnika ugrupowania. Sekretarzem partii ma zostać Piotr Milowański - o czym mówił PAP przed miesiącem prezes Kaczyński.

"W tej sprawie musi zebrać się Rada Polityczna, żeby dokonać wyboru. Ja kandydata mam. Pan Piotr Milowański pełni już tę funkcję" - mówił szef PiS 10 listopada, pytany kto będzie nowym sekretarzem partii.

Jeśli chodzi o stanowisko skarbnika - jak wynika z informacji PAP - działacze mają głosować nad kandydaturą Henryka Kowalczyka.

PiS przechodzi w tryb kampanijny

Rozmówcy PAP wskazali też, że PiS przechodzi w tryb kampanijny. Obecnie partia skupia się na listach wyborczych na zbliżające się wybory samorządowe. Jak wynika z informacji PAP, wstępne listy do zarządów województw powinny spłynąć do 20 grudnia, a do centrali partii listy sejmikowe i wstępne propozycje kandydatur na prezydentów - do 5 stycznia.

Pod koniec listopada lider PiS powołał 17 nowych szefów okręgów, które odpowiadają terytorialnie województwom, w tym oddzielnie dla Warszawy, a nie jak dotychczas 94. (PAP)

autor: Rafał Białkowski

rbk/ mrr/