Ministrowie obrony Bukareszteńskiej Dziewiątki przyjęli stanowisko, w którym sprzeciwiają się próbom odbudowy imperium rosyjskiego i okazują jedność w sprawie bezpieczeństwa wschodniej flanki NATO – powiedział wicepremier, szef Mon Mariusz Błaszczak po środowym spotkaniu ministrów obrony B9.

W warszawskich Łazienkach Królewskich odbyło się w środę spotkanie ministrów obrony B9 pod przewodnictwem Błaszczaka i ministra obrony Rumunii Angela Tilvara.

"Naszym osiągnieciem jest przyjęcie przez obradujących dziś ministrów wspólnego stanowiska, które pokazuje naszą jedność i solidarność jeśli chodzi o przeciwdziałanie próbom odbudowy imperium rosyjskiego i o wzmacnianie bezpieczeństwa na wschodniej flance Sojuszu Północnoatlantyckiego" – powiedział Błaszczak na konferencji po spotkaniu ministrów.

Poinformował, że tematem rozmów były przygotowania do szczytu NATO w Wilnie, współpraca w formacie B9, nowe plany dotyczące budowy systemu odstraszania i obrony państw wschodniej flanki Sojuszu Północnoatlantyckiego, wspólne ćwiczenia, budowanie interoperacyjności między siłami zbrojnymi państw B9 i współpraca przy wspieraniu Ukrainy. "Rozmawialiśmy o najważniejszych sprawach dotyczących bezpieczeństwa na wschodniej flance Sojuszu Północnoatlantyckiego; możemy potwierdzić, że wspólnie jesteśmy silniejsi" - oświadczył Błaszczak.

Jak dodał, rozmowa z ministrem obrony Rumunii dotyczyła relacji dwustronnych; przypomniał, że Polska i Rumunia wybrały amerykańskie samoloty F-16, systemy Patriot i HIMARS oraz czołgi Abrams.

Rumuński minister podkreślił, że Polska i Rumunia mają "głębokie i praktyczne relacje", oparte na strategicznym partnerstwie. "Jest dla nas wszystkich bardzo jasne, że Federacja Rosyjska stanowi najbardziej bezpośrednie i znaczące zagrożenie dla bezpieczeństwa euroatlantyckiego; jest dla nas również jasne - dla krajów demokratycznych, które promują pewien zestaw wartości i zasad - że musimy wspierać Ukrainę w jej prawie do samoobrony - tyle czasu, ile będzie to konieczne" - podkreślił Angel Tilvar.

Zwrócił również uwagę na potrzebę wspierania "euroatlantyckich i europejskich" aspiracji Ukrainy, a także Mołdawii i Gruzji. Jak podkreślił, lipcowy szczyt NATO w Wilnie "powinien być szczytem wdrażania ważnych decyzji, które zostały podjęte na poprzednim szczycie w Madrycie, jak również powinien kontynuować wzmocnione środki obrony i odstraszania na wschodniej flance, od Morza Bałtyckiego po Morze Czarne".

"Format B9 udowadnia, że jest ważny i stanowi wartość dodaną (...) Przesłanie jedności i sojuszniczej solidarności musi być bardzo jasne" - mówił Tilvar, zwracając uwagę, że w Polsce w ramach grup bojowej NATO stacjonują rumuńscy żołnierze wojsk obrony przeciwlotniczej, a rumuńskie myśliwce F-16 od początku kwietnia przejęły dowództwo (wraz z siłami portugalskimi) w misji Baltic Air Policing, stacjonując w bazie w litewskich Szawlach.

Oprócz ministrów obrony państw B9 gośćmi specjalnymi spotkania byli sekretarz obrony Wielkiej Brytanii Ben Wallace oraz (wirtualnie) przedstawiciel Sekretarza Generalnego NATO Thomas Goffus, a także reprezentanci Sekretarza Obrony USA.

Bukareszteńska Dziewiątka to regionalna inicjatywa Polski i Rumunii służącą koordynacji stanowisk oraz wymianie poglądów państw wschodniej flanki NATO na sprawy bezpieczeństwa. Do B9 należą: Polska, Rumunia, Bułgaria, Czechy, Estonia, Litwa, Łotwa, Słowacja i Węgry. Formułę konsultacji w gronie tych dziewięciu krajów zainaugurowało spotkanie prezydentów w Warszawie w 2014 r. W listopadzie 2015 r. w Bukareszcie państwa Europy Środkowo-Wschodniej podpisały wspólną deklarację połączenia wysiłków na rzecz zapewnienia silnej, wiarygodnej, zrównoważonej obecności wojskowej NATO w regionie.

Pod koniec marca w Łodzi odbył się szczyt B9, w formacie spotkania ministrów spraw zagranicznych dziewięciu państw. Tematami rozmów były wtedy m.in.: pogarszająca się sytuacja bezpieczeństwa w Europie, działania na rzecz wzmocnienia wschodniej flanki NATO, wsparcie dla Ukrainy oraz współpraca NATO i UE. Szef rumuńskiej dyplomacji po obradach informował, że celem B9 na lipcowy szczyt NATO jest to, by "osiągnąć postęp, jeśli chodzi o aspiracje Ukrainy, żeby zostać członkiem Sojuszu".

Wcześniej szczyt liderów państw B9 odbył się w lutym w Warszawie, podczas wizyty prezydenta USA Joe Bidena. Poza liderami państw wschodniej flanki NATO w obradach udział wziął wtedy prezydent USA, a także sekretarz generalny Sojuszu Jens Stoltenberg.(PAP)

autor: Mikołaj Małecki

mml/ brw/ mok/