Gildia Scenarzystów Polskich wyraziła w piątek "zdecydowane poparcie" dla szybkiego uchwalenia noweli ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, której projekt został przygotowany przez MKiDN. Jej zdaniem inicjatywy platform streamingowych zapewniające dodatkową gratyfikację najlepszym produkcjom nie mogą "w sposób sprawiedliwy zastąpić przygotowanych przepisów".

Pod koniec listopada Netflix, jako pierwszy serwis streamingowy w Polsce, ogłosił pilotaż nowego systemu dodatkowych wynagrodzeń dla twórców popularnych lokalnych produkcji. Jest to program bazujący na rozwiązaniach z powodzeniem wdrożonych już w innych krajach europejskich - informowano wówczas.

Do sprawy odniosła się Gildia Scenarzystów Polskich w piątkowym oświadczeniu. Wyraziła ona "zdecydowane poparcie dla szybkiego uchwalenia ustawy o zmianie ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, której projekt został przygotowany przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego i szeroko zaopiniowany w środowisku twórczym".

"Ustawa wypełnia oczekiwania branży filmowej, a w szczególności scenarzystów, jest wynikiem wytężonych prac zarówno ministerstwa, jak i wielu ludzi kultury i sztuki oraz wypełnia zalecenia uchwalonej przez Parlament Europejski i wiążącej Polskę dyrektywy o prawie autorskim na jednolitym rynku cyfrowym, regulującej między innymi zagadnienia sprawiedliwych wynagrodzeń dla twórców za internetowe emisje utworów" - podkreśliła.

W ocenie scenarzystów "przygotowany projekt ustawy, jako jedyny w sposób kompleksowy i przejrzysty zapewni sprawiedliwy i proporcjonalny oraz niemożliwy do ominięcia system tantiem dla twórców utworów audiowizualnych, który swoje źródła będzie miał w dochodach płynących z eksploatacji tychże utworów, a nie będzie stanowił kolejnej daniny". "Systemowo zaprojektowane w ustawie tantiemy przysługują każdemu twórcy filmu udostępnianego w internecie, niezależnie od tego, czy został on wyprodukowany przez dany serwis streamingowy czy też zakupiony na zasadach licencyjnych" - zwrócili uwagę.

Członkowie Gildii poparli wysiłki Stowarzyszenia Filmowców Polskich "zmierzające do powstania odpowiednich przepisów prawa", a także stanowisko SFP z 21 grudnia br. W dokumencie tym prezes SFP Jacek Bromski wyraził zaniepokojenie zintensyfikowanymi działaniami platformy Netflix i ocenił, że "próba sabotażu przez streamingowego giganta bardzo dobrych rozwiązań systemowych jest w tym przypadku aż nadto widoczna".

"Gildia Scenarzystów Polskich pozostaje na stanowisku, że jakkolwiek możliwe i dobrze widziane są inicjatywy poszczególnych uczestników rynku audiowizualnego, w tym zwłaszcza platform streamingowych, zapewniające dodatkową gratyfikację najlepszym i najbardziej dochodowym produkcjom, to nie mogą one w sposób sprawiedliwy i przejrzysty zastąpić przygotowanych i głęboko przemyślanych przepisów nowej ustawy o zmianie prawa autorskiego i praw pokrewnych" - podsumowali.

Pod oświadczeniem podpisał się zarząd Gildii w składzie: Ilona Łepkowska, Grzegorz Łoszewski, Maciej Sobczyk, Krzysztof Rak i Agnieszka Kruk. (PAP)

autorka: Daria Porycka

dap/ dki/