Menedżerowie spółek Skarbu Państwa nie muszą się obawiać odpowiedzialności za sprzedaż gminom węgla poniżej kosztów – zakłada rządowy projekt ustawy o zakupie preferencyjnym paliwa stałego przez gospodarstwa domowe.

Dokument, który trafił w piątek do Sejmu, ustanawia ramy dla współpracy między państwowymi spółkami a samorządami w zakresie dystrybucji węgla dla gospodarstw domowych. Zakłada, że samorządy będą mogły kupić węgiel po cenie nie wyższej niż 1,5 tys. zł za tonę i dystrybuować go do swoich mieszkańców. Gdyby gminy nie były zainteresowane, węgiel będą mogły nabywać i sprzedawać gospodarstwom domowym firmy zarejestrowane jako „pośredniczące podmioty węglowe”. Dla nich cena maksymalna wyniesie 2,2 tys. zł.
Spółki Skarbu Państwa sprzedające węgiel po ustawowych cenach mają dostać od państwa rekompensatę na pokrycie różnicy między tym, co dostaną za towar, a kosztami np. transportu i przechowywania surowca. Rekompensata nie obejmie jednak marży, jaką w normalnych warunkach państwowe firmy dostałyby na rynku za sprzedawany towar. Działania na podstawie ustawy nie przyniosą im więc żadnego dochodu, a wręcz przeciwnie – pozbawią potencjalnych zysków ze sprzedaży na zasadach rynkowych.
Podjęcie decyzji o przekazaniu węgla samorządom mogłoby więc, jak przewiduje rząd, prowadzić do stwierdzenia, że zarządzający spółkami spowodowali szkodę majątkową dla zatrudniających ich podmiotów. A to przestępstwo określone w art. 296 kodeksu karnego. Na dodatek w drodze postępowania cywilnego o odszkodowanie dla spółki teoretycznie mogłaby wystąpić ona sama lub jej akcjonariusze.
Aby zapobiec takim konsekwencjom, rząd proponuje więc wyraźne wyłączenie odpowiedzialności – zarówno karnej, jak i cywilnej – za podejmowanie i wykonywanie decyzji o sprzedaży węgla na podstawie planowanych przepisów. Ma to dać zarządzającym bezpieczeństwo prawne, pozwalające zaangażować się „w niezwykle ważny w obecnej sytuacji geopolitycznej i gospodarczej projekt”. ©℗
Etap legislacyjny
Projekt skierowany do Sejmu