Jak czują się dzieci, bombardowane codziennie obrazkami pocisków, spadających na domy ich rówieśników? Widząc ciała zabitych, którzy niedawno mieszkali obok nich? Patrząc na znikanie świata, który do niedawna był wszystkim, co znali i kochali, gdzie czuli się bezpieczni?
Dzieci uciekające z rodzicami z płonących miast Ukrainy taszczą pod pachą ulubione misie i jak wszystkie dzieci w podobnych sytuacjach na całym świecie, próbują bawić się na każdym skrawku chwilowo wolnej od działań wojennych ziemi. Ta właściwa dzieciom zdolność do tworzenia w każdych warunkach własnego świata, kreatywność i determinacja sprawiają, że jakoś w tym poplątanym świecie żyją. Funkcjonują. Bywają uśmiechnięte. Potrafią - czasem tylko na chwilę - zamknąć się we własnym świecie, w przestrzeni, która dla nas, dorosłych, już jest niedostępna. Chwila, życie chwilą to największy dar, który ratuje dzieci z wielu opresji, który umożliwia przeżywanie nawet najbardziej traumatycznych sytuacji. Dzieci mają dar życia chwilą.
Wiele lat temu spotkałam dziewczynkę, której właśnie ten dar pomógł odbyć swoją podróż przez życie. Bardzo krótko trwała ta podróż - Madzia zachorowała na białaczkę, gdy miała dziewięć lat, a swoją walkę z chorobą przegrała trzy lata później. Żyła każdą, skąpo wydzielaną jej przez los chwilą. Gdy zachorowała, zaczęła pisać wiersze.
Reklama
Chwila
Dobry czas, istnienia sens
Reklama
Dobry rytm, żwawy krok i piękny dzień
Dobra każda chwila co wiecznie trwa
Dobrą chwilą jestem ja.
Chwila, chwila nadziei
Dobry każdy radosny dzień
Chwila, chwila pomyślności
Bo chwila szczęściem jest.
Dzieci - ze swoim spontanicznym angażowaniem się we wszystko, co się wokół nich dzieje - bezustannie zmuszają nas do zastanawiania się nad naszymi wyborami, decyzjami. W ich obecności staramy się nie podnosić głosu, panować nad mimiką, starannie dobierać słowa, kontrolować emocje. Stajemy się lepsi, czujemy się zmotywowani do aktywności, do stawiania czoła problemom, frustracji i obojętności. Obcowanie z dziećmi, słuchanie ich, obserwowanie, wspólne spędzanie czasu to nasza szansa na spokój, szczęście i głęboką satysfakcję z własnego życia.
Dzieci są naszą busolą. Ich reakcje, uwagi, komentarze, spostrzeżenia wskazują nam właściwą drogę postępowania. Pozwalają unikać wielu błędnych decyzji, zapobiegać działaniom, których skutki są źródłem wielu konfliktów, których rozwiązanie wymaga wieloletniej pomocy specjalistów. Dzieci kochają nas bezwarunkowo. I tego samego oczekują od nas. Miłości, akceptacji i szacunku. Tylko tyle i aż tyle. Bo jeśli te ich potrzeby będziemy codziennie zaspokajać, to one poradzą sobie ze wszystkim, co im się w życiu przydarzy. Nawet z koszmarem wojny. ©℗
Komentarze(1)
Pokaż: