Dla mnie w tych najważniejszych, zasadniczych elementach ustawa o Sądzie Najwyższym pozostaje spójna i to jest dla mnie ważna kwestia - powiedział prezydent Andrzej Duda, odnosząc się do przyjętej w czwartek przez Sejm nowelizacji ustawy o SN.

Sejm uchwalił w ubiegły czwartek zainicjowaną przez prezydenta nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym, która m.in. likwiduje Izbę Dyscyplinarną SN, czego oczekuje Komisja Europejska w związku z decyzją TSUE. Likwidacja ID SN to jeden z "kamieni milowych", których wdrożenie ma dać zielone światło dla zaakceptowania przez KE polskiego KPO. Wcześniej premier Mateusz Morawiecki zapewniał w Sejmie, że "wynegocjowaliśmy KPO" i "zakończyliśmy negocjacje z KE kamieni milowych", związanych w KPO. Zapowiedział też przybycie 2 czerwca do Polski szefowej KE Ursuli von der Leyen na podpisanie "kamieni milowych".

Prezydent Duda, pytany we wtorek w Kairze, czy planuje spotkanie z szefową Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen podczas jej wizyty w Warszawie, powiedział, że "z przyjemnością się z nią spotka".

"Mieliśmy ostatnio cały szereg spotkań - poczynając od współorganizowanej przez KE zbiórki funduszy dla Ukrainy, która odbywała się w Warszawie i w której miałem przyjemność uczestniczyć właśnie z panią Ursulą von der Leyen, poprzez moją wizytę w Brukseli - zaraz potem, kiedy przygotowałem i złożyłem projekt nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym" - zwrócił uwagę Duda. "Na pewno będziemy rozmawiali o różnych szczegółowych kwestiach" - dodał, odnosząc się do wizyty szefowej KE w Warszawie.

"Ustawa pozostaje spójna"

Dopytywany o to, jak ocenia kształt zainicjowanej przez niego ustawy o SN po pracach w Sejmie, prezydent powiedział, że dla niego "w najważniejszych, zasadniczych elementach ustawa pozostaje spójna". "I to jest dla mnie kwestia ważna" - przyznał. "Zasadniczym moim celem było usprawnienie funkcjonowania Sądu Najwyższego, usunięcie wątpliwości, które narosły wokół Izby Dyscyplinarnej. Trzeba było to przeciąć" - podkreślił.

Jak mówił, "to były przede wszystkim wątpliwości, które powodowały u nas w kraju wewnętrzne tarcia - w środowisku sędziowskim, w środowiskach prawniczych; politycy różne rzeczy na ten temat opowiadali w kraju i poza granicami". "Mam nadzieję, że te rozwiązania, które zaproponowałem i które - wierzę w to głęboko - zostaną przyjęte także przez Senat bez jakichś poważnych zmian, że one ostatecznie - w ramach ustawy przyjętej przez parlament - przyjdą do mnie i będę mógł to spokojnie podpisać" - powiedział prezydent.

Przepisy noweli o SN, oprócz likwidacji Izby Dyscyplinarnej i powołania Izby Odpowiedzialności Zawodowej, której składy będą losowane, mają umożliwić wznowienie postępowań sędziom, którym Izba Dyscyplinarna uchyliła immunitet lub stwierdziła odpowiedzialność dyscyplinarną na podstawie zarzutów dotyczących wydanego orzeczenia. Na złożenie wniosku w tej sprawie sędziowie będą mieli sześć miesięcy, a sprawy te rozpatrzy Izba Odpowiedzialności Zawodowej SN. Nowela wprowadza także tzw. test niezależności i niezawisłości sędziego w toczących się postępowaniach.

W środę nowelizacja o SN zajmie się Senat. Jak powiedział we wtorek marszałek Senatu Tomasz Grodzki, nowelizacja nie wypełnia oczekiwań Komisji Europejskiej, "dlatego w Senacie będziemy intensywnie pracować ze wszystkimi koalicjantami, żeby tę nowelę poprawić".

KE "śledzi rozwój wydarzeń"

Rzecznik Komisji Europejskiej Christian Wigand przekazał w poniedziałek PAP, że KE "śledzi rozwój wydarzeń". "Fakt, że istnieje ruch, by zreformować reżim dyscyplinarny, jest pozytywnym krokiem. Ostatecznie znaczenie będzie miał zakres i treść aktu prawnego, finalnie przyjętego przez polski parlament. Niezbędne jest, aby wszelkie takie przepisy były zgodne z prawem UE i rozwiązywały kwestie, podniesione przez Trybunał Sprawiedliwości UE" - oświadczył Wigand.

TSUE latem 2021 r. zobowiązał Polskę do natychmiastowego zawieszenia stosowania przepisów, odnoszących się do uprawnień Izby Dyscyplinarnej w kwestiach m.in. uchylania immunitetów sędziowskich. Za niewykonanie tego postanowienia TSUE nałożył na Polskę karę 1 mln euro dziennie.

Autorki: Agata Zbieg, Aleksandra Rebelińska