Jeszcze raz apeluję do rządu, by jak najszybciej uruchomili europejskie środki, która na nas czekają - podkreślił w środę lider PO Donald Tusk. Jesteśmy gotowi pomóc ze wszystkim, jeśli chodzi o działania Polski w UE na rzecz Polaków, polskich rolników, polskich rodzin - dodał.

Tusk podkreślił w środę na konferencji prasowej, która odbyła się przed gospodarstwem rolnym w Starym Chabowie (woj. mazowieckie), że losy wszystkich polskich rodzin będą w dużej mierze w tym roku zależały od tego, w jaki sposób uda się pomóc polskim rolnikom.

"Zdajemy sobie wszyscy sprawę, w jakich warunkach przyszło dzisiaj ludziom żyć i pracować. Tu, dla polskiego rolnika kwestia na przykład nawozów sztucznych jest absolutnie fundamentalna" - powiedział przewodniczący Platformy Obywatelskiej.

Zwracał też uwagę na bardzo niepokojące prognozy wysokich cen na przykład chleba. "Te bardzo niepojące prognozy, że chleb - i to raczej ten najtańszy - może kosztować nawet 10 zł pod koniec tego roku, podnoszą włosy na głowie, bo zdajemy sobie sprawę z tego, co to znaczy dla Polek i Polaków wszędzie, bez wyjątku" - podkreślił Tusk.

"I dlatego z tego miejsca chciałbym bardzo gorąco zaapelować, jeszcze raz, do wszystkich odpowiedzialnych dzisiaj, nie tylko za politykę rolną, ale generalnie za rządy w Polsce, żeby jak najszybciej wzięli z Europy te pieniądze, wszystkie pieniądze, które na nas tam czekają. Nie ma żadnego wytłumaczenia, że w kilku sprawach rząd PiS robi wszystko, żeby te pieniądze z Polski odpłynęły" - zaznaczył szef PO.

Wskazał na kary, które Polska płaci za "błędy ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry" w wymiarze sprawiedliwości. "Przemyślcie sobie państwo, milion euro dziennie na takie dopłaty do nawozów sztucznych. Ile gospodarstw tej wielkości można by w Polsce wesprzeć, gdyby dziennie, chociaż tę jedną decyzję rząd PiS-u podjął, decyzję dotyczącą praworządności" - powiedział Tusk.

"Dlatego zwracam się z gorącym apelem - jeszcze raz to powtórzę - jesteśmy gotowi pomóc ze wszystkim, jeśli chodzi o działania Polski w Unii Europejskiej na rzecz Polaków, polskich rolników polskich rodzin" - zaznaczył lider PO.

"Ja jestem też do dyspozycji. Zrobimy wszystko, żeby pomóc, ale zróbcie na miłość Boga ten krok, mówimy tutaj o miliardach, dziesiątkach miliardów, setkach miliardów złotych, które powinny już od dłuższego czasu tu pracować w Polsce, na polskiej ziemi" - dodał Tusk.

TSUE 14 lipca 2021 r. zobowiązał Polskę do natychmiastowego zawieszenia stosowania przepisów odnoszących się do uprawnień Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego w kwestiach m.in. uchylania immunitetów sędziowskich. Pod koniec października ub.r. TSUE poinformował, że Polska została zobowiązana do zapłaty na rzecz KE kary pieniężnej w wysokości 1 mln euro dziennie za niezastosowanie się do jego decyzji.

Przewodnicząca KE Ursula von der Leyen postawiła pod koniec października ub.r. warunek, by w polskim KPO znalazło się zobowiązanie polskiego rządu do likwidacji Izby Dyscyplinarnej SN.

Wszystkie kraje członkowskie musiały przygotować Krajowe Plany Odbudowy, aby otrzymać środki z unijnego Funduszu Odbudowy. Polska przedstawiła swój plan KE w ubiegłym roku, jednak jak dotąd nie został on zaakceptowany. Z budżetu polityki spójności na lata 2021-2027 Polska ma do dyspozycji ok. 76 mld euro. Z KPO, który ma wspomóc gospodarkę po pandemii, Polska wnioskuje o 23,9 mld euro dostępnych w ramach grantów oraz o 11,5 mld euro z części pożyczkowej.(PAP)

autor: Edyta Roś, Michał Budkiewicz