Projekty dot. Izby Dyscyplinarnej SN autorstwa Lewicy oraz Lewicy i KO wychodzą naprzeciw wymogom Komisji Europejskiej i TSUE; dzisiaj jest szansa, żeby wreszcie zdjąć z Polski łatkę kraju, który nie przestrzega prawa UE - powiedział w czwartek Krzysztof Śmiszek (Lewica).

Sejm w czwartek przystąpi do pierwszego czytania pięciu projektów ustaw dot. Izby Dyscyplinarnej SN.

Wiceszef klubu Lewicy Krzysztof Śmiszek podkreślił na konferencji w Sejmie, że jest "gigantyczna szansa na to, żeby wreszcie zakończyć głupią wojnę z UE". "Dzisiaj jest szansa na to, żeby wreszcie zdjąć z Polski łatkę kraju, który nie przestrzega prawa UE, który jest takim wyrodnym dzieckiem w tej wspólnocie wartości" - mówił Śmiszek.

Przypomniał, że w Sejmie jest pięć projektów ustaw dot. Izby Dyscyplinarnej SN. "Trzy projekty są złe, dwa projektu autorstwa Lewicy oraz autorstwa Lewicy i Koalicji Obywatelskiej we współpracy z organizacjami pozarządowymi to są projekty, które wychodzą naprzeciw tym wymogom UE, które wyartykułowała Komisja Europejska, a potem Trybunał Sprawiedliwości UE" - powiedział Śmiszek.

Mówił, że dzisiaj w Sejmie jest dzień próby i politycy wszystkich opcji pokażą po której stronie stoją. "Czy po stronie trwania przy niepotrzebnej, zbędnej, szkodliwej Izby Dyscyplinarnej czy będą stali po stronie interesu Polek i Polaków, którzy czekają po pandemii, w kryzysie humanitarnym i uchodźczym na gigantyczne pieniądze, z których już korzystają Włosi, Portugalczycy, Hiszpanie czy nawet bogaci Luksemburczycy" - mówił Śmiszek nawiązując do środków z europejskiego Funduszu Odbudowy.

Projekt prezydenta Andrzeja Dudy zmian w ustawie o SN zakłada likwidację Izby Dyscyplinarnej SN; sędziowie, którzy w niej orzekają mieliby możliwość przejścia do innej izby lub w stan spoczynku. W SN miałaby zostać utworzona Izba Odpowiedzialności Zawodowej, która będzie się składała z 11 sędziów wybieranych spośród wszystkich sędziów SN na pięcioletnią kadencję. Projekt PiS ws. odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów zakłada przekazanie rozstrzygania spraw dyscyplinarnych sędziów SN jako całości i pozostawienie Izbie Dyscyplinarnej tego sądu rozpatrywania spraw innych zawodów prawniczych.

Według projektu ustawy autorstwa Solidarnej Polski nowy SN składałby się tylko z dwóch Izb: Prawa Prywatnego oraz Prawa Publicznego, przy jednoczesnym zmniejszeniu liczby sędziów SN do maksymalnie 30 i zakresu spraw rozpatrywanych przez ten sąd.

W Sejmie jest także projekt zmian w ustawie o SN i KRS autorstwa KO i Lewicy oraz organizacji społecznych, znoszący m.in. Izbę Dyscyplinarną i zakładający nowy sposób wyboru KRS. Realizuje on postulaty Komisji Europejskiej i werdykty TSUE, domagające się likwidacji Izby Dyscyplinarnej. Sejm rozpatrzy też zgłoszony przez Lewicę projekt zmian w niektórych ustawach w celu zniesienia Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. (PAP)

autor: Karol Kostrzewa