Senatorowie w środę nie zaproponowali poprawek do nowelizacji ustawy o OZE i tym samym trafi ona do podpisu prezydenta. Nowe przepisy mają zagwarantować realizację samorządowych programów parasolowych OZE, by nie zwracać środków do UE.

Za podjęciem uchwały w tej sprawie głosowało 98 senatorów, wszyscy byli za.

Nowelizacja, która była inicjatywą posłów, ma związek ze zmianą sposobu rozliczania prosumentów. Od 1 kwietnia 2022 r. zacznie obowiązywać nowy system rozliczeń - net billing. Wszyscy, którzy staną się prosumentami do końca marca, będą rozliczani na dotychczasowych zasadach - w systemie opustów - przez 15 lat.

Ustawa, do której Senat nie zaproponował poprawek przewiduje jednak, że osoba, która do 31 marca 2022 r. zawrze umowę na zakup, montaż czy dofinansowanie mikroinstalacji OZE z samorządem, który realizuje projekt parasolowy - dofinansowany z Regionalnego Programu Operacyjnego, a także do końca grudnia 2023 r. złoży prawidłowy wniosek o przyłączenie mikroinstalacji, będzie mogła być rozliczana na niezmienionych zasadach, czyli w systemie opustowym.

Inicjatywa odpowiada na zastrzeżenia samorządów, które podnosiły, że zmiana systemu rozliczeń prosumentów z opustowego na net-billing spowoduje, iż beneficjenci programów parasolowych będą masowo z nich rezygnować. To - jak wskazywały samorządy - mogłoby prowadzić do konieczności zwrotu znacznych środków europejskich, które były przeznaczone na takie projekty.

Podczas prac w Senacie wiceminister klimatu i środowiska Ireneusz Zyska informował, że według wyliczeń resortu projekty parasolowe prowadzi ponad 800 gmin, a dzięki nim powstanie ok. 92 tys. nowych instalacji fotowoltaicznych.

Zyska informował ponadto, że na koniec 2021 r. w Polsce przekroczono liczbę 850 tys. prosumentów, a w samym 2021 r. przybyło ich 400 tys.

mick/ kmz/ lgs/ drag/