W Sejmie odbyła się burzliwa debata nad lex TVN. Ustawa, w związku ze zgłoszonymi poprawkami, została skierowana do komisji.

Projektem nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji zajmują się obecnie posłowie na posiedzeniu plenarnym Sejmu.

Projekt był punktem spornym, w związku ze zgłoszonym sprzeciwem przedstawicieli opozycji. W głosowaniu nad nim wzięło udział 440 posłów, z czego za było 223, przeciw 208, a 9 posłów Konfederacji wstrzymało się od głosu. Za wprowadzeniem projektu do porządku zagłosowali posłowie Porozumienia Marcin Ociepa, Grzegorz Piechowiak, Wojciech Murdzek, Anna Dąbrowska-Banaszek i Mieczysław Baszko. Wiceszefowa resortu rozwoju Iwona Michałek, która podała się do dymisji, poinformowała, że Porozumienie będzie głosowało za odrzuceniem tego projektu.

Obecnie projekt ustawy medialnej, ze względu na zgłoszone poprawki, został skierowany do komisji kultury i środków przekazu. Posiedzenie zaplanowane jest na godzinę 14:30.

Blok głosowań w Sejmie zaplanowany jest na godzinę 15:30

Gawkowski: To kolejny krok do tego, żeby wolne media w Polsce były polityczne tak jak media publiczne

W środę na konferencji prasowej przed Sejmem szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski zapowiedział, że Lewica "w całości zagłosuje przeciw ustawie Lex TVN, dlatego że to jest ubezwłasnowolnienie mediów, ograniczenie ich niezależności". Jak powiedział Gawkowski, głosując ws. "lex TVN ", każdy poseł podniesie rękę za tym, żeby "obalić w Polsce niezależne media albo żeby je obronić".

"Kaczyński ma za sobą dwustu kilkudziesięciu posłów, każdy z nich ma swoje imię i nazwisko, w swoim regionie jest odpowiedzialny za to, co ludzie będą oglądali. Albo im to uświadomimy, albo odpowiedzialność zbiorowa będzie ich usprawiedliwiała" - oświadczył Gawkowski na konferencji prasowej przed Sejmem. "Na usprawiedliwienie w sprawach niezależności nie może być zgody" - dodał.

To kolejny krok po mediach publicznych, mediach regionalnych do tego, żeby wolne media w Polsce przestały nadawać, żeby media były polityczne - tak jak media publiczne

- podkreślił Gawkowski. "Są w polskim parlamencie siły, które mówią, że są jedną nogą na opozycji, ale drugą w koalicji. Trzeba się im przyglądać i mówić, że to głosowanie w sprawie lex TVN, to nie jest głosowanie Prawa i Sprawiedliwości" - przekonywał. "To jest głosowanie imienne, każdego posła i każdej posłanki. Każdy dzisiaj podnosi rękę za tym, żeby obalić w Polsce niezależne media albo żeby je obronić" - dodał.

Konfederacja zgłasza swoje poprawki

Suski (PiS): Zgłosimy poprawki wydłużające okres przejściowy, żeby jedna ze stacji mogła dopasować do polskich przepisów swoje udziały

Suski przedstawiając stanowisko PiS w tej sprawie stwierdził, że projektowana nowelizacji nie jest niczym nowym.

"Ta ustawa nie wprowadza żadnych nowych zasadniczych zmian. W polskim prawie obowiązuje przepis dopuszczający udział w przedsięwzięciach medialnych 49 proc. kapitału spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego. Te przepisy obowiązują" - mówił Suski. Dodał, że normy te nie były dotychczas kwestionowane.Poseł PiS stwierdził, że projekt nowelizacji przewiduje tylko doprecyzowanie tych przepisów i uszczelnienie przepisów, żeby nie można było ich obchodzić.

Suski przekonywał, że przepisy w tej materii w innych krajach są bardziej surowe. "W tych krajach nikt rządom naszych przyjaciół z Unii Europejskiej nie zarzuca braku wolności słowa" - powiedział. "Wszystkie kraje bronią swojego rynku medialnego od nadmiernego udziału kapitału z zewnątrz, ponieważ rynek medialny jest bardzo ważnym warunkiem właśnie wolności" - dodał.

Jak zapewnił, PiS nie chce "przejmować" kontroli nad "pewną stacją", co się zarzuca partii rządzącej. Przypomniał, że przyjęto do projektu poprawkę Kukiz'15, która stanowi, że spółki Skarbu Państwa nie będą mogły kupować udziałów.

Zgłosimy też poprawki wydłużające okres przejściowy, żeby ta jedna ze stacji (TVN - PAP), której tak bronicie, mogła dopasować do polskich przepisów swoje udziały

- poinformował, zwróciwszy się do posłów opozycji.

Powiedział ponadto o opozycji, że straszy, iż ta ustawa popsuje stosunki z USA. "My wierzymy w to, że Stany Zjednoczone jako ostoja demokracji i praworządności nie będzie w interesie firmy łamiącej polskie prawo wyciągać konsekwencji" - dodał.

Posłowie PiS opuścili salę obrad

Kiedy skończył przemawiać Marek Suski i głos przekazano opozycji, większość posłów PiS opuściło salę obrad.

Budka do PiS: Stoicie dziś tam, gdzie stało ZOMO

Budka, który zabrał głos w imieniu swego klubu, nawiązał m.in. do słynnych słów prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego sprzed lat.

Wy kiedyś mówiliście gdzie stoicie. Dzisiaj sprawdziły się te wasze słowa: wy dzisiaj stoicie tam, gdzie kiedyś stało ZOMO. Tak, bo wy tak rozumiecie demokrację. Wy dzisiaj niczym nie różnicie się od Putina, Łukaszenki, Erdogana. To są wasze wzorce

- oświadczył szef klubu KO.

"I wy mówcie o wolności mediów? Wy po prostu się tego boicie" - dodał szef klubu KO i ocenił, iż Prawo i Sprawiedliwość obawia się mediów, które pokazują "skok na kasę".

"Boicie się, że media pokażą w jaki sposób korumpujecie kolejnych posłów, jak oferujecie kolejne stanowiska rządowe" - powiedział Budka. Zarzucił też Prawu i Sprawiedliwości, że forsując zmiany w tzw. ustawie medialnej, ryzykuje konflikt z USA, narażając bezpieczeństwo Polski.

Możecie kupić wszystkie programy telewizyjne, ale waszych kłamstw już nie odkłamiecie; dlatego w imieniu KO zgłaszam wniosek o odrzucenie tego haniebnego antyobywatelskiego, antydemokratycznego projektu

Zwrócił się też do parlamentarzystów z innych partii. "Ja wiem, że są różne pokusy, że jesteście kuszeni różnymi ofertami, ale przypomnijcie sobie jak rząd upadał w 2007 r., przypomnijcie sobie, jak wtedy posłowie byli kuszeni. Ten rząd już nie ma większości, to, że na chwilę być może przegłosują jakąś ustawę - wy im nie wierzcie" - mówił Budka.

Scheuring-Wielgus: Jeśli pozwolimy na przejęcie TVN24, to PiS wprowadzi przepisy pozwalające przejąć inne media

Jeśli dziś pozwolimy na przejęcie TVN24, to rozochocony PiS wymyśli i wprowadzi takie przepisy, aby przejąć media z zagranicznym kapitałem, ale również z polskim kapitałem

- mówiła Scheuring-Wielgus. "Jeśli dziś pozwolimy PiS-owi przejąć TVN24, to jutro zapukają do Onetu i do Radia Zet, a pojutrze złożą propozycję nie do odrzucenia Wirtualnej Polsce i Polsatowi, a propozycja będzie brzmiała tak: albo się sprzedajcie, albo was wykończymy i będą to robić do skutku, aż wszędzie będzie tak jak w szczujni TVP" - mówiła posłanka.

Suchoń (Polska 2050): Ta ustawa jest ostrzem wymierzonym w serce wolnej Polski

Ta ustawa jest ostrzem wymierzonym w serce wolnej Polski; to broń, której ostrze przebija biało - czerwone serca polskich patriotów. Ten projekt nigdy nie powinien przekroczyć progu parlamentu - mówił w środę w Sejmie poseł Mirosław Suchoń (Polska 2050).

Wolność mediów jest wartością nienaruszalną i tu nie może być kompromisów. Albo jesteś demokratą i niezależnie od poglądów wierzysz w wolne i niezależne media, albo jesteś tyranem i prędzej czy później poniesiesz konsekwencje

- powiedział Suchoń.

"Nasza wolność to spełnienie marzeń wielu pokoleń Polaków. Walcząc o nią, wielu naszych przodków poświęciło wszystko. Autorzy tego projektu pokazali pogardę dla walki pokoleń o wolną Polskę" - mówił.

"Bezczynność Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji (braku decyzji ws. przedłużenia koncesji TVN24 - PAP) nosi znamiona przestępstwa z art. 231 kodeksu karnego - to niedopełnienie obowiązków i działanie na szkodę interesu publicznego, bo udział w likwidacji wolnych mediów jest rażącym działaniem na szkodę interesu publicznego" - oświadczył.

Kosiniak-Kamysz (PSL): Proponujemy, żeby nowelizacja tzw. ustawy medialnej nie obejmowała państw NATO

Kosiniak-Kamysz ocenił, że projekt jest wymierzony w wolność i bezpieczeństwo, a jego klub - razem z całą opozycją - zawsze będzie bronić wolności i bezpieczeństwa. "Ta ustawa jest niezgodna z Konstytucją RP w zakresie wolności słowa art. 14 i 54, w zakresie pewności państwa prawa art. 2, starannej legislacji i przewidywalności. Jest niezgodna z polską konstytucją w zakresie ochrony własności gospodarczej z art. 21. Ponadto ta ustawa jest niezgodna z Kartą Praw Podstawowych w zakresie ochrony własności gospodarczej" - wymieniał.

Lider ludowców stwierdził, że projekt noweli tzw. ustawy medialnej psuje relacje Polski ze Stanami Zjednoczonymi. "Zaklasyfikują nas do państw kategorii Białoruś i temu podobne. Relacje zostaną zamrożone, może wojska zostaną wyprowadzone. I wy mówicie, że to jest o bezpieczeństwie. To my do was powiemy: sprawdzam. Oczywiście, zgłaszamy wniosek o odrzucenie tej ustawy w drugim czytaniu. Poprzemy wnioski innych klubów opozycyjnych" - powiedział Kosiniak-Kamysz.

Ale - dodał - żeby sprawdzić wiarygodność PiS, jego klub zgłosi też jedną poprawkę "dotyczącą państw, które mają być objęte tym zakazem". "Proponujemy, żeby z tego zestawu wykluczyć państwa należące do Paktu Północnoatlantyckiego, bo przecież to jest gwarant naszego bezpieczeństwa" - powiedział.

Projekt PiS nowelizacji tzw. ustawy medialnej zmienia zasady przyznawania koncesji na nadawanie dla mediów z udziałem kapitału spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego. Zdaniem wielu dziennikarzy, ekspertów i polityków opozycji projekt jest wymierzony w Grupę TVN, bo wejście w życie zawartych w projekcie przepisów może oznaczać konieczność sprzedaży TVN-u przez amerykański koncern Discovery.