Senat jednogłośnie podjął w czwartek uchwałę potępiającą "drastyczne" działania władz Białorusi. Zaapelował w niej m.in. o podjęcie działań na rzecz zaprzestania represji, przywrócenia podstawowych praw i wolności obywateli Białorusi, praw mniejszości oraz uwolnienia wszystkich więźniów politycznych.

Za przyjęciem uchwały zagłosowało 99 senatorów.

Treść uchwały przedstawił wcześniej reprezentant wnioskodawców senator Kazimierz Michał Ujazdowski (KO). "Senat RP potępia drastyczne działania władz Białorusi łamiące elementarne zasady prawa międzynarodowego i cywilizowanego świata. Wymuszenie lądowania samolotu linii Ryanair w dniu 23 maja 2021 roku w Mińsku w celu uwięzienia niezależnego dziennikarza Ramana Pratasiewicza było aktem terroryzmu państwowego i niespotykanego barbarzyństwa" - zaznaczono w uchwale.

Zwrócono uwagę, że "zgodnie z polską tradycją wolnościową, Senat RP niejednokrotnie występował w obronie elementarnych praw obywateli Białorusi".

"Senat Rzeczypospolitej Polskiej uznaje decyzje Rady Europejskiej rozszerzające sankcje przeciwko reżimowi Alaksandra Łukaszenki za solidarną i właściwą reakcję, która powinna być pierwszym krokiem do budowy strategii skutecznego przeciwstawienia się polityce represji. Kolejnym powinno być jak najszybsze, szerokie zastosowanie sankcji personalnych wobec przedstawicieli reżimu, biorących udział w represjach wobec obywateli Białorusi" - głosi uchwała Izby Wyższej.

Ponadto, Senat zaapelował w niej "do instytucji europejskich i parlamentów państw demokratycznych o podjęcie wspólnych działań na rzecz uwolnienia wszystkich więźniów politycznych".

"Wśród nich znajdują się działacze mniejszości polskiej na Białorusi: Andżelika Borys, Irena Biernacka, Maria Tiszkowska, Anna Paniszewska i Andrzej Poczobut, którzy zostali pozbawieni wolności w celu zastraszenia całej społeczności" - zaznaczono.

Senat zaapelował w przyjętej uchwale "do wszystkich instytucji odpowiedzialnych za ochronę i promowanie praw człowieka o podjęcie solidarnych działań na rzecz zaprzestania represji przez władze Białorusi i przywrócenia podstawowych praw i wolności obywateli Białorusi oraz praw mniejszości żyjących w tym kraju".

W ostatnią niedzielę samolot linii Ryanair lecący z Aten do Wilna został zmuszony do lądowania w Mińsku wskutek nieprawdziwej informacji o ładunku wybuchowym na pokładzie. Na lotnisku białoruskie władze zatrzymały opozycyjnego aktywistę, dziennikarza i blogera Ramana Pratasiewicza, który był na pokładzie, a także towarzyszącą mu jego partnerkę Rosjankę Sofiję Sapiegę.

Działania Białorusi potępiło wiele państw, zarzucając jej władzom złamanie prawa międzynarodowego, piractwo, "terroryzm państwowy" i "porwanie samolotu".