Minął już niemal rok odkąd na mocy przepisów Ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych, sądy zobowiązane są do przeprowadzania rozpraw w sposób zdalny. Według art. 15zzs1 pkt 1 specustawy COVID, rozprawę lub posiedzenie jawne przeprowadza się przy użyciu urządzeń technicznych umożliwiających przeprowadzenie ich na odległość z jednoczesnym bezpośrednim przekazem obrazu i dźwięku, z tym że osoby w nich uczestniczące nie muszą przebywać w budynku sądu, chyba że przeprowadzenie rozprawy lub posiedzenia jawnego bez użycia powyższych urządzeń nie wywoła nadmiernego zagrożenia dla zdrowia osób w nim uczestniczących.

Ponadto stosownie do pkt 2 powołanego powyżej art. 15zzs1 specustawy COVID, przewodniczący może zadecydować o przeprowadzeniu posiedzenia niejawnego, gdy przeprowadzenie rozprawy lub posiedzenia jawnego mogłoby stanowić zbyt duże zagrożenie dla zdrowia i jednocześnie ze względów technicznych nie można przeprowadzić ich na odległość, a dodatkowo żadna ze stron nie sprzeciwia się przeprowadzeniu posiedzenia niejawnego.

Polskie sądownictwo a wyzwania związane z COVID-19

Brak jednorodności w zakresie stosowanych praktyk bezpieczeństwa

Helsińska Fundacja Praw Człowieka, wspólnie z kancelarią prawną Clifford Chance, zrealizowała w ramach projektu ,,Nowe Technologie – Nowa Sprawiedliwość” analizę tego w jakim stopniu polskie sądy wdrożyły prowadzenie spraw w trybie online. Otrzymano odpowiedzi od 65 sądów, a w tym 11 apelacyjnych, 45 okręgowych oraz 9 rejonowych.

Przeprowadzone badania wskazują na rosnącą popularność tzw. e-rozpraw, a jednocześnie uwidaczniają brak ujednoliconych standardów w zakresie przeprowadzania postepowań w sposób zdalny. Prowadzi to do dysproporcji w zakresie działania wielu sądów w różnych częściach kraju i jak zaznacza dr Marcin Szwed, prawnik HFPC, może spowodować nierówny dostęp do wymiaru sprawiedliwości.

Sądy mierzą się zatem z ogromnym wyzwaniem, aby zapewnić możliwie najwyższy poziom bezpieczeństwa i poufności danych podczas rozpraw online. Przyczynia się do tego fakt, iż wiele jednostek stosuje podczas zdalnych posiedzeń popularne platformy internetowe takie jak Teams, czy Zoom, zupełnie ignorując zagadnienia związane z zabezpieczeniem kanałów transmisji.

Brak ciągłości w rozstrzyganiu spraw

Poza trudnością w zapewnieniu poufności danych, pojawia się dodatkowo problem z ilością realizowanych spraw oraz czasem ich trwania. Wiele rozpraw w trakcie pandemii jest odwoływanych lub odraczanych w czasie, a rozpatrywane są głównie sprawy pilne. Przyczynia się to również do wydłużenia i tak bardzo długich, średnich czasów trwania postępowań sądowych. Najnowsze dane Ministerstwa Sprawiedliwości pokazują, że średni czas trwania postępowań sądowych w okresie wybranych kategorii spraw w I instancji wynosił ogółem 7 miesięcy w 2020 r. i był dłuższy o 1,2 miesiąca od średniego czasu postępowania sądowego w 2019 r.

Zagrożenia związane z cyfrowym bezpieczeństwem

Korzystanie z popularnych platform wideokonferencyjnych podczas rozpraw online powoduje, że dane stron postępowania przetwarzane są w publicznych chmurach obliczeniowych międzynarodowych korporacji.Zdecydowana większość właścicieli wspomnianych narzędzi zastrzega sobie prawo do zbierania i przechowywania informacji o spotkaniu, a nawet do udostępniania tych informacji firmom trzecim w celach marketingowych lub profilowania behawioralnego użytkowników. Niemal wszyscy usługodawcy uprawnieni są do przechowywania informacji o tym jak długo trwa dane połączenie, kto w nim uczestniczy, a w tym adresów IP każdego użytkownika. Wiele koncernów zastrzega sobie nawet dostęp do dźwięku i obrazu w celu doskonalenia algorytmów rozpoznawania twarzy lub automatycznej transkrypcji mowy na tekst. Nie trzeba zatem długo przekonywać, że w przypadku rozpraw sądowych prowadzonych przy użyciu zewnętrznych narzędzi, bezpieczeństwo i poufność danych stron postępowania jest wysoce zagrożone.Warto zatem, żeby polskie sądownictwo zaprzestało stosowania doraźnych rozwiązań i zaczęło korzystać z dedykowanego systemu do wideokonferencji.

Infrastruktura techniczna Ministerstwa Sprawiedliwości

Warto podkreślić, że Resort przygotował i udostępnił sądom bezpieczną infrastrukturę wideokonferencyjną, opartą na projekcie JITSI. Funkcjonuje ona w prywatnej chmurze resortu i jest całkowicie nadzorowana przez Ministerstwo Sprawiedliwości, co zapewnia uczestnikom postępowania wysoki poziom bezpieczeństwa. Zaletą tego rozwiązania jest także integracja z wewnętrznymi systemami wspierającymi działalność sądownictwa. Pozwala to zarejestrować rozprawę zdalną w formie tworzonego e-protokołu oraz opatrzyć go podpisem elektronicznym w systemie RECourt. Następnie tak utworzony protokół jest przechowywany, zarządzany i udostępniany zgodnie z obowiązującymi procedurami w istniejących systemach informatycznych sądownictwa, takich jak Portal Informacyjny Sądów Powszechnych, Centralne Archiwum Protokołów Elektronicznych czy Portal Transkrypcji.

Wideoterminal 3.0 – bezpieczne rozwiązanie, nie tylko na czas kryzysu

Idealnym rozwiązaniem zapewniającym najwyższy poziom bezpieczeństwa w trakcie e-rozpraw oraz możliwość pełnego wykorzystania posiadanej przez Resort infrastruktury wideokonferencyjnej jest Comarch Wideoterminal 3.0. Produkt ten jest kompatybilny zarówno ze starszą infrastrukturą Ministerstwa Sprawiedliwości opartą o AVAYA SCOPIA, jak i najnowszą, opartą o JITSI.

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej na temat Wideoterminalu 3.0., wejdź na stronę: https://bit.ly/3tA6S93

"Jak wskazują badania, ale także nasze doświadczenie związane z cyfrowym bezpieczeństwem, implementacja kompleksowego systemu, który jest zgodny z centralną infrastrukturą wideokonferencyjną Ministerstwa Sprawiedliwości oraz zapewni uczestnikom zdalnych rozpraw pełną poufność ich danych, powinno być obecnie priorytetem. Wiemy, że pandemia była jedynie bodźcem, który "zmusił" sądy do przejścia w tryb pracy zdalnej, ale potraktujmy tę sytuację jako szansę na wdrożenie zmian długoterminowych. W związku z postępującą digitalizacją warto, abyśmy już teraz zadbali o solidne fundamenty w zakresie wykorzystywanych technologii i środków bezpieczeństwa. To pozwoli usprawnić w przyszłości procesy sądowe oraz wyrównać dostęp do wymiaru sprawiedliwości" – rekomenduje Piotr Murawski, Business Development Manager z Comarch.