Koledzy z Solidarnej Polski dość stanowczo obstają przy swoim. Nie jest tajemnicą, że jest różnica zdań między nami - tak o kwestii ratyfikacji decyzji o zwiększeniu zasobów własnych UE mówił w poniedziałek w Radiu Zet zastępca rzecznika PiS Radosław Fogiel.

Zapytany, czy po niedzielnym spotkaniu liderów Zjednoczonej Prawicy politycy Solidarnej Polski nadal są przeciw ratyfikacji decyzji o zwiększeniu zasobów własnych UE, Fogiel odparł, że ich stanowisko się nie zmieniło.

"W tym wypadku koledzy z Solidarnej Polski dość stanowczo obstają przy swoim. Nie jest tajemnicą, że jest różnica zdań między nami" - powiedział zastępca rzecznika PiS.

"Uważamy, że po pierwsze nie jest to właściwe i rozsądne działanie, a po drugie uważamy, że te obawy, które formułują są jednak nieuzasadnione" - dodał pod adresem polityków SP.

Rząd - według deklaracji rzecznika Piotra Müllera - we wtorek ma po raz kolejny zająć się projektem ustawy w sprawie ratyfikacji decyzji o zwiększenia zasobów własnych UE. Ratyfikacja tej decyzji przez kraje członkowskie jest konieczna do uruchomienia wypłat z unijnego Funduszu Odbudowy. W Zjednoczonej Prawicy nie ma w tej sprawie zgody - ratyfikacji sprzeciwia się Solidarna Polska. Na wtorek zaplanowane jest również spotkanie premiera Mateusza Morawieckiego z przedstawicielami Lewicy w sprawie Krajowego Planu Odbudowy i Funduszu Odbudowy.

Politycy Solidarnej Polski krytykowali projekt obecnego unijnego budżetu i Funduszu Odbudowy od początku, m.in. mechanizm powiązania budżetu z kwestią praworządności; obecnie zwracają uwagę na kwestię pożyczek, z których częściowo ma być finansowany Fundusz. Lider Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro mówił m.in. że jego ugrupowanie nie godzi się, żeby "Polska brała odpowiedzialność za długi innych krajów UE np. Grecji".

Minister ds. UE Konrad Szymański w rozmowie z PAP podkreślił, że w przypadku ratyfikacji decyzji o zasobach własnych nie mamy do czynienia z uwspólnotowieniem długu. "Nawet gdyby jakiś kraj UE ogłosił niewypłacalność, pozostałe kraje członkowskie nie przejmują jego długów wobec budżetu UE. Decyzja, którą mamy ratyfikować, ustala górny pułap wpłat do budżetu UE dla każdego państwa niezmiennie wobec jakichkolwiek okoliczności w przyszłości" - zaznaczył minister ds. UE.

W niedzielę natomiast odbyło się spotkanie liderów partii Zjednoczonej Prawicy: prezesa PiS - Jarosława Kaczyńskiego, szefa Porozumienia Jarosława Gowina i lidera Solidarnej Polski - Zbigniewa Ziobry. Po jego zakończeniu szef Komitetu Wykonawczego PiS Krzysztof Sobolewski oraz wicerzecznik Porozumienia Jan Strzeżek zamieścili na Twitterze jednobrzmiące komunikaty.

"Po spotkaniu przywódców Zjednoczonej Prawicy wszystkie strony wyrażają przekonanie co do pozytywnych skutków działań ZP od czasu podwójnego sukcesu wyborczego w 2015 r. i wolę zawarcia porozumienia programowego na lata 2021-2023. Odpowiednie kroki zostaną podjęte w najbliższych dniach" - podali politycy.

Według informacji PAP wkrótce ma odbyć się kolejne spotkanie w takim gronie.