Dementuję, żadnych rozmów z opozycją na temat projektu dotyczącego opodatkowania reklam nie było - mówiła w piątek rzeczniczka Porozumienia Magdalena Sroka. Zaprzeczyła też, by prezes Porozumienia Jarosław Gowin planował udział w konsultacjach zaproponowanych w tej sprawie przez PO.
Na początku lutego do wykazu prac legislacyjnych rządu wpisano projekt ustawy, którego konsekwencją będzie wprowadzenie składki z tytułu reklamy internetowej i reklamy konwencjonalnej. Zgodnie z założeniami połowa wpływów ze składek ma trafić m.in. do NFZ, a także na Narodowy Fundusz Ochrony Zabytków i nowo utworzony Fundusz Wsparcia Kultury i Dziedzictwa Narodowego w Obszarze Mediów. Znaczna część prywatnych mediów w środę protestowała we wspólnej akcji "Media bez wyboru", będącej odpowiedzią na zapowiedź przygotowania przez rząd tego projektu.
Konsultacje w sprawie zablokowania projektowanego przez rząd podatku zapowiedział w czwartek szef PO Borys Budka. Do konsultacji, według zapowiedzi Budki, zaproszeni zostaną również wicepremier, szef Porozumienia Jarosław Gowin oraz lider ruchu Polska 2050 Szymon Hołownia.
Sroka, pytana w piątek w Radiu Zet, jak Porozumienie zachowa się w tej sprawie podkreśliła, że w jej ocenie projekt dotyczący opodatkowania mediów jest zły. Zaznaczyła jednak, że Porozumienie zawsze było za opodatkowaniem międzynarodowych internetowych gigantów, którzy unikają płacenia w Polsce podatków. "Z pewnym rozczarowaniem patrzymy na zapisy tego projektu, bo on na pewno tego nie osiągnie" - zaznaczył. Jak dodała, dla niej, jak większości parlamentarzystów Porozumienia projekt PiS w obecnym kształcie jest nie do przyjęcia.
Sroka poinformowała, że wieczorem zaplanowane jest posiedzenie zarządu partii, który będzie debatował m.in. nad tą kwestią. "Po posiedzeniu będziemy mogli jasno powiedzieć, jak odnosimy się do tego projektu, który jest w najwcześniejszej fazie konsultacji" - dodała.
Zaprzeczyła, by Gowin planował wzięcie udziału w konsultacjach zaproponowanych przez szefa PO Borysa Budkę. "Konsultacje w tej chwili z opozycją nie są potrzebne. To, czy projekt stanie w ogóle pod obrady Sejmu, zależy jeszcze od Rady Ministrów" - mówiła.
"Dementuję, żadnych rozmów z opozycją na temat projektu ustawy dotyczącego opodatkowania mediów nie było" - podkreśliła.
Sroka zapytana, czy Gowin spotkał się ostatnio z b. premierem Donaldem Tuskiem, wskazała, że pogłoski sugerujące, ze do takiego spotkania doszło są kłamstwem wypuszczanym przez środowiska, którym może zależeć na rozbiciu koalicji Zjednoczonej Prawicy. "Dementuję, Jarosław Gowin nie spotkał się z Donaldem Tuskiem" - oświadczyła.
Zapytana, iloma "szablami" dysponuje obecnie Gowin, Sroka wskazała na 13 posłów i dwóch senatorów.
Komentując z kolei działania europosła Adama Bielana, wykluczonego ostatnio z Porozumienia, oceniła, że mają one osłabić partię. Wskazała też, że Bielanowi może chodzić o pieniądze z partyjnej subwencji.
W ostatnim czasie się konflikt w Porozumieniu. Niektórzy działacze partii - m.in. europoseł Adam Bielan i poseł Kamil Bortniczuk - podnosili, że w październiku ub.r. zarząd partii, rozszerzony na wniosek Jarosława Gowina, uzupełniony został niezgodnie ze statutem. Pojawiły się też opinie, że formalnie kadencja Jarosława Gowina jako szefa Porozumienia skończyła się w kwietniu 2018 r., bo na nadzwyczajnym kongresie Porozumienia jesienią 2017 r. wybrane zostały inne władze partii, ale nie prezes.
W piątek poinformowano, że decyzją krajowego sądu koleżeńskiego Bielan oraz Bortniczuk zostali wykluczeni z Porozumienia z powodu wielokrotnego złamania statutu partii. Z kolei Bielan i część działaczy Porozumienia stoją na stanowisku, że wykluczenie to jest niezgodne właśnie ze statutem partii, a źródłem całej sprawy jest to, że kadencja Gowina jako szefa Porozumienia skończyła się trzy lata temu. Bielan twierdzi też, że w tej sytuacji - zgodnie ze statutem partii - obowiązki prezesa przejmuje szef Konwencji Krajowej Porozumienia, którym jest on.