Senat zaproponował we wtorek do tegorocznej ustawy budżetowej szereg poprawek, których celem jest przekazanie 4 mld zł na dodatki do wynagrodzeń dla pracowników medycznych walczących z COVID-19, dodatkowe 2,5 mld zł na podwyżki dla nauczycieli oraz blisko 2 mld zł m.in. na leczenie nowotworów. Jedna z poprawek zakłada przeznaczenie 80 mln zł na psychiatrię dziecięcą. Przeciwko poprawce byli we wtorek senatorowie PiS. Ustawa budżetowa wraca teraz do Sejmu.
W czwartek parlamentarzystki Koalicji Obywatelskiej zaapelowały do posłów Prawa i Sprawiedliwości, by poprawkę ws. środków na psychiatrię dziecięcą poparli w Sejmie. Senator Małecka-Libera podkreśliła, że jednym z priorytetów państwa w tym roku musi być ochrona zdrowia, stąd - jak tłumaczyła - decyzja Senatu, by przeznaczyć na ten cel dodatkowe ponad 6,5 mld złotych, m.in. na walkę z pandemią COVID-19, onkologię i psychiatrię dziecięcą.
"Pandemia obnażyła wszystkie niedostatki, jakie są w ochronie zdrowia, ale też jasno wskazała, że bez dodatkowych pieniędzy, bez dodatkowego źródła finansowania i wsparcia ochrony zdrowia, będziemy mieli w najbliższym czasie nieprawdopodobny kłopot. Mamy nie tylko epidemię koronawirusa i związane z tym wyzwania, ale także wzrost śmiertelności" - zaznaczyła senator KO.
Posłanka Marta Golbik wyraziła ubolewanie, że senatorowie PiS, w tym siedmiu, którzy są lekarzami (jeden psychiatrą) nie poparli poprawki dotyczącej psychiatrii dziecięcej. Przypomniała, że dziedzina ta od lat jest niedofinansowana, a system pomocy psychiatrycznej dla najmłodszych - niewydolny.
"Finansowanie psychiatrii w Polsce to są nakłady rzędu 3,2 proc. całości nakładów na ochronę zdrowia. Dla porównania, średnia europejska wynosi 5,6 proc., w Szwajcarii to jest 12 proc. To pokazuje, że jesteśmy wciąż w ogonie Europy jeśli chodzi o zainteresowanie psychiatrią, zwłaszcza psychiatrią dziecięcą" - zauważyła Golbik.
Zwróciła uwagę, że w ubiegłym roku liczba prób samobójczych wśród dzieci sięgnęła 1000, z czego 100 było udanych. "Mamy problem; wiemy, że państwo nie zagwarantowało wystarczającej opieki i wystarczającego finansowania opieki w systemie pomocy: psychologicznej, psychiatrycznej" - powiedziała posłanka KO.
Zaapelowała do posłów PiS, by poprawkę na rzecz wsparcia psychiatrii dziecięcej wsparli w Sejmie. "Jeżeli zależy im na zdrowiu i życiu najmłodszych, to nie zawahają się i zdecydują się na to, żeby poprzeć Senat w tej bardzo ważnej kwestii" - zaznaczyła Golbik.
Szef senackiego klubu PiS Marek Martynowski tłumaczył w czwartek dziennikarzom, że klub w sprawie budżetu głosował zgodnie z wolą rządu. "My jako klub zagłosowaliśmy za budżetem, który był wcześniej w Sejmie" - powiedział senator, pytany o poprawkę wspierającą psychiatrię dziecięcą. "Opieraliśmy się na zdaniu rządu, jeśli rząd twierdził, że taka poprawka nie jest potrzebna, my jako zaplecze polityczne rządu nie powinniśmy mieć innego zdania" - dodał.
Jak zaznaczył, jeśli okaże się, że na psychiatrię dziecięcą potrzeba jest więcej środków, minister zawsze może je przesunąć z rezerwy budżetowej. "Poprawki PO są nie fair, bo ja też mógłbym złożyć poprawkę przeznaczającą 100 mln na szpital wojewódzki w Płocku, na pewno dyrektor szpitala by się ucieszył. Tyle, że budżet nie jest z gumy" - podkreślał Martynowski. (PAP)