Premier Izraela Benjamin Netanjahu odrzucił zaproszenie na międzynarodową konferencję w Paryżu, której celem miało być ożywienie procesu pokojowego na Bliskim Wschodzie, ale wyraził gotowość do dwustronnego spotkania z prezydentem Palestyny Mahmudem Abbasem.

Organizowane przez Francję wielostronne spotkanie na szczycie miało się odbyć w grudniu. Netanjahu powiadomił jednak w środę prezydenta Francji Francois Hollande'a w rozmowie telefonicznej, że nie uważa, by ta inicjatywa "przyczyniała się do osiągnięcia pokoju" - podała strona francuska.

Jednocześnie premier Izraela zadeklarował, że jest gotów spotkać się z Abbasem "bezpośrednio i bez warunków wstępnych" - głosi komunikat strony izraelskiej.

Netanjahu wielokrotnie wzywał Abbasa do podjęcia dwustronnych rozmów. Palestyński prezydent odrzucał te apele, żądając jako warunku wstępnego powstrzymania żydowskiego osadnictwa na okupowanych przez Izrael ziemiach palestyńskich.

AP pisze, że Palestyńczycy przyjęli natomiast z zadowoleniem francuską inicjatywę konferencji w Paryżu.

Ostatnia runda rozmów izraelsko-palestyńskich, w których mediatorami byli Amerykanie, załamała się w 2014 roku. (PAP)