Turecki minister ds. europejskich Omer Celik zarzucił w środę "kulturowy rasizm" unijnemu komisarzowi, Niemcowi Guentherowi Oettingerowi, który wyraził opinię, że Turcja prawdopodobnie nie zostanie przyjęta do UE dopóki prezydentem jest Recep Tayyip Erdogan.

Członkostwo Turcji w UE „będzie raczej tematem na czasy po Erdoganie” – powiedział Oettinger w opublikowanym we wtorek wywiadzie dla gazety „Bild”. Zapewniał zarazem, że Turcja jest w dalszym ciągu ważnym krajem dla UE z geostrategicznego i gospodarczego punktu widzenia.

Napięcie w relacjach między Ankarą a Brukselą wzrosło od czasu nieudanej próby zamachu stanu w Turcji w zeszłym miesiącu, po której władze tureckie przystąpiły do czystek na wielką skalę, usuwając z instytucji państwowych osoby podejrzane o popieranie puczu.

UE wzywała władze Turcji do powściągliwości; wywołało to ostrą reakcję Ankary, która zarzuciła krytykom, że nie zdają sobie sprawy z zagrożenia, jakie stanowią organizatorzy i sympatycy puczu.

W UE pojawiły się głosy, że przywrócenie w Turcji kary śmierci - za czym otwarcie wypowiedział się Erdogan po próbie zamachu stanu - praktycznie wykluczyłoby jej członkostwo we Wspólnocie. Turcja zniosła karę śmierci w 2004 roku w ramach starań o członkostwo w UE. (PAP)