Kobieta ma prawo do swobodnego karmienia piersią w miejscach publicznych - ocenił pełnomocnik rządu ds. równego traktowania Wojciech Kaczmarczyk. Dodał, że wyproszenie karmiącej matki może być uznane za przejaw dyskryminacji ze względu na płeć.
"Stosunek jaki wyrażamy wobec słabszych, w tym nowo narodzonych dzieci, a także matek karmiących dzieci jest świadectwem kultury człowieka i społeczeństwa głęboko wpisanym w naszą tradycję" - podkreślił Kaczmarczyk w wydanym w środę oświadczeniu.
Zaznaczył, że karmienie piersią jest naturalnym zjawiskiem związanym z rozwojem każdego człowieka i stanowi afirmację macierzyństwa. "Nie mogę się zatem zgodzić na separowanie kobiet karmiących piersią z przestrzeni publicznej" - dodał.
Przypomniał też, że Polska jest stroną konwencji o prawach dziecka. "W naszym kraju zagwarantowane są prawa przysługujące każdemu dziecku, także temu najmniejszemu. Dziecko ma nade wszystko potrzebę zdrowego rozwoju, na który bardzo korzystnie wpływa karmienie piersią" - wskazał pełnomocnik.
Zdaniem Kaczmarczyka kobieta ma prawo do swobodnego karmienia piersią w miejscach publicznych. Przypomniał, że prawo nie zabrania karmienia w miejscach publicznych - restauracji, centrum handlowym czy w komunikacji miejskiej.
"Przedsiębiorca, który wywiera presję na karmiącej kobiecie, aby zmieniła miejsce karmienia, działa bezprawnie" - ocenił pełnomocnik. Jego zdaniem karmiąca matka, która zostanie wyproszona, ma prawo dochodzenia odszkodowania od właściciela obiektu, gdyż może to być uznane za przejaw dyskryminacji ze względu na płeć.
Pełnomocnik wskazał przy tym na przepisy ustawy o wdrożeniu niektórych przepisów Unii Europejskiej w zakresie równego traktowania, który zakazuje nierównego traktowania ze względu na płeć np. w dostępie do w korzystania z usług, jeżeli są one oferowane publicznie.
"Przepis art. 12 tejże ustawy stanowi, że w przypadku naruszeń zasady równego traktowania (...), w stosunku do osoby fizycznej, w tym w związku z ciążą, urlopem macierzyńskim, urlopem na warunkach urlopu macierzyńskiego, urlopem ojcowskim, urlopem rodzicielskim lub urlopem wychowawczym, osobom fizycznym przysługuje roszczenie o odszkodowanie" - wskazał Kaczmarczyk.
Dyskusję na temat publicznego karmienia piersią wywołał toczący się przed gdańskim sądem proces o swobodę karmienia piersią w restauracji. W odpowiedzi na burzliwą debatę głos w sprawie zabrał także minister zdrowia Konstanty Radziwiłł, który podkreślił, że piętnowanie kobiet za karmienie w miejscach publicznych jest nie do zaakceptowania.(PAP)